​Szczyt UE potępi Rosję w związku z Syrią. Unia Europejska zagrozi Rosji sankcjami za udział w masakrze ludności cywilnej w Aleppo - ustaliła korespondentka RMF FM. Zapisy w tej sprawie mają się znaleźć w końcowym komunikacie szczytu szefów państw i rządów Unii, który się właśnie rozpoczyna.

To więcej niż początkowo planowano. Najbardziej twardego stanowiska wobec Rosji chciały Niemcy, Francja i Wielka Brytania. Kraje Południa - takie jak Włochy czy Cypr - wolały, żeby w ogóle nie było w dokumencie ze szczytu potępienia Moskwy. Głos Polski w tej sprawie nie był zbyt mocny. Jedni twierdzą, że to dlatego, że Polska nie jest tak bardzo zaangażowana w Syrii, ale inni podejrzewają, że polska gospodarka już odczuwa boleśnie sankcje nałożone w związku z Ukrainą.

Unia Europejska poprzestanie na razie tylko na groźbach sankcji dyplomatycznych, nie ma mowy o restrykcjach handlowych. O Rosji unijni przywódcy będą rozmawiać wieczorem, podczas kolacji.

Szczyt Unii Europejskiej rozpoczyna się w cieniu blokowanej przez Walonię umowy handlowej z Kanadą. Pierwotnie CETA w ogóle nie miała być przedmiotem rozmów na szczycie, jednak brak woli kompromisu ze strony francuskojęzycznego regionu spowodował, że o umowę z Kanadą niepokoją się już praktycznie wszyscy unijni przywódcy. Presja na Belgię jest więc ogromna. Jak powiedział mi jeden z dyplomatów - rozpocznie się teraz dyplomatyczne wykręcanie rąk Belgom. Rezultat takich metod nie jest jednak pewny. 

(az)