Konwój karetek opuszczających Aleppo został ostrzelany przez siły wspierające reżim Baszara el-Asada - informują rebelianci. Wcześniej podawano, że w mieście zaczął obowiązywać rozejm.

Według rebeliantów ranne są trzy osoby - w tym pracownik organizacji pomocowej. 

Przypomnijmy, że Rosjanie zapewniali, iż syryjskie władze zagwarantowały bezpieczeństwo rebeliantom opuszczającym Aleppo. Podano, że w transporcie rannych ze wschodniej części miasta pomagać będzie Międzynarodowy Komitet Czerwonego Krzyża. Według telewizji Al-Majadin uczestniczy w tym syryjski Czerwony Półksiężyc.

Wcześniej rosyjska armia przekazała w komunikacie, że ewakuacja rebeliantów ze wschodniego Aleppo do Idlibu, na północnym zachodzie kraju, odbędzie się "na pokładzie 20 autobusów i 10 karetek". Podano, że działania te podjęto "na rozkaz prezydenta Władimira Putina". 

(mal)