Nikaragua skierowała wczoraj pozew przeciwko Niemcom do Międzynarodowego Trybunału Sprawiedliwości w Hadze. Władze środkowoamerykańskiego państwa zarzucają Berlinowi wspieranie Izraela w działaniach zbrojnych w Strefie Gazy, które - jak podkreślono - doprowadziły do "ludobójstwa narodu palestyńskiego". Reżim prezydenta Daniela Ortegi argumentuje, że Niemcy "świadomie popierają" działania zbrojne armii Izrael.

W uzasadnieniu pozwu skierowanego do trybunału w Hadze władze Nikaragui podkreśliły, że od października 2023 roku, kiedy w Strefie Gazy eskalował konflikt zbrojny, doszło do "ludobójstwa narodu palestyńskiego".

Poprzez wspieranie Izraela Niemcy "zaniechały możliwości zapobieżenia ludobójstwu" w Strefie Gazy, zdając sobie sprawę z tego, że niemiecki sprzęt wojskowy zostanie wykorzystany do poważnych naruszeń prawa międzynarodowego - napisały władze w Managui.

W pozwie Nikaragua zarzuciła niemieckim władzom naruszenie przepisów Konwencji w sprawie zapobiegania i karania zbrodni ludobójstwa, uchwalonej przez Zgromadzenie Ogólne Narodów Zjednoczonych 9 grudnia 1948 roku, której Niemcy są sygnatariuszem.

"Niemcy sprzyjają ludobójstwu (...) i nie dołożyły wszelkich starań, aby temu zapobiec" - napisał w pozwie rząd Nikaragui, zaznaczając we wstępie, że w Strefie Gazy wskutek konfliktu zginęło około 30 tys. Palestyńczyków, a ponad 70 tys. zostało rannych.

Nikaragua zarzuciła też władzom w Berlinie, że celowo zaprzestały wspierania Agencji Narodów Zjednoczonych ds. Pomocy Uchodźcom Palestyńskim na Bliskim Wschodzie (UNRWA), która jest odpowiedzialna za dostarczanie pomocy na okupowane terytoria palestyńskie. "Niemcy doskonale zdają sobie sprawę ze skutków tej decyzji(...) dla milionów Palestyńczyków, w szczególności ze Strefy Gazy (...), jeśli UNRWA zaprzestanie działalności" - twierdzi rząd Nikaragui.

Nowa faza konfliktu zbrojnego w Strefie Gazy rozpoczęła się 7 października 2023 roku od ataku terrorystycznego bojowników Hamasu na południową część Izraela. Z rąk palestyńskich zamachowców zginęło wówczas 1200 osób, a około 250 zostało uprowadzonych jako zakładnicy. Resort zdrowia rządzącego w Strefie Gazy terrorystycznego Hamasu poinformował w czwartek, że liczba palestyńskich ofiar śmiertelnych wojny z Izraelem przekroczyła 30 tys. Zdaniem armii izraelskiej już przed tygodniem ponad 12 tys. z tej liczby stanowili zabici w walce bojownicy Hamasu.