Frank szwajcarski znów idzie na rekord - przed południem dobił do poziomu 3,34 złotego. Euro kosztuje 4 złote. A wszystko przez kryzys w Grecji. Wprawdzie grecki rząd uzyskał w parlamencie wotum zaufania, ale to dopiero początek walki zadłużonego kraju. Teraz Ateny mają niecałe dwa tygodnie na przekonanie UE, że wprowadzą reformy i sobie z nimi poradzą.

Pod naciskiem Komisji Europejskiej i Międzynarodowego Funduszu Walutowego Grecja zobowiązała się, że jeszcze w tym roku znajdzie kolejne 6,5 miliarda euro oszczędności.

Notowania franka szwajcarskiego interesują Polaków głównie dlatego, że to w tej walucie zaciąga się na wiele lat kredyty hipoteczne.