Unia Europejska musi się przygotować na przyjęcie w najbliższym czasie aż blisko 6 milionów afrykańskich i bliskowschodnich uchodźców! – twierdzi były szef Europejskiego Banku Odbudowy i Rozwoju Jacques Attali. W wywiadzie dla znanej francuskiej informacyjnej stacji telewizyjnej LCI zasugerował on, że dotychczasowe przewidywania dotyczące napływu około miliona uchodźców są nierealistyczne.

Unia Europejska musi się przygotować na przyjęcie w najbliższym czasie aż blisko 6 milionów afrykańskich i bliskowschodnich uchodźców! – twierdzi były szef Europejskiego Banku Odbudowy i Rozwoju Jacques Attali. W wywiadzie dla znanej francuskiej informacyjnej stacji telewizyjnej LCI zasugerował on, że dotychczasowe przewidywania dotyczące napływu około miliona uchodźców są nierealistyczne.
Uchodźcy /DAVOR STOJNEK /PAP/EPA

Według byłego szefa Europejskiego Banku Odbudowy i Rozwoju liczbę uchodźców, którzy usiłują przedostać się z Syrii i Iraku przez Turcję lub Liban do Unii Europejskiej, należy w sumie szacować w tej chwili na blisko 3 miliony. Następne trzy miliony imigrantów zamierza przedostać się na nasz kontynent z krajów afrykańskich.

Jacques Attali twierdzi, że polityka niemieckich władz, które ogłosiły gotowość przyjęcia około 800 tysięcy uchodźców nie jest "altruistyczna". Według niego należałoby mówić o "egoistycznym altruizmie". Attali, który był również w latach 80. specjalnym doradcą ówczesnego prezydenta Francji Francois Mitterranda, tłumaczy, że Angela Merkel chce w ten sposób walczyć z negatywnymi skutkami niżu demograficznego, czyli głównie z tzw. "starzeniem się" społeczeństwa. 

Według niektórych analiz na niemieckim rynku pracy może szybko dojść do znacznego deficytu młodych pracowników. "Starzenie się" społeczeństwa sprawia jednocześnie, że jest za mało ludzi płacących składki emerytalne, a za dużo emerytów. 

(mal)