​Jedna z największych szopek bożonarodzeniowych w Europie znajduje się w bazylice ojców Franciszkanów w Katowicach-Panewnikach. Pośród ponad 100 elementów, wierni znajdą między innymi figurę przedstawiającą papieża Franciszka i kardynała Stefana Wyszyńskiego.

23 metry szerokości i 18 metrów wysokości  ma jedna z największych szopek bożonarodzeniowych w Europie. Stajenka w bazylice ojców Franciszkanów w Katowicach-Panewnikach czeka już ma wiernych, którzy będą mogli ją podziwiać od pasterki do 2 lutego.

Tłumnie nawiedzany przez wiernych panewnicki żłóbek uchodzi za jedną z największych w Europie szopek budowanych wewnątrz świątyni. Tryptyk, zajmujący cały główny ołtarz i boczne nawy, ma 18 m wysokości, 32 metry szerokości i 10 m głębokości. Centralna część żłóbka przypomina zawsze o istocie Bożego Narodzenia, przedstawiając Świętą Rodzinę. Wystrój bocznych naw koresponduje z bieżącymi wydarzeniami lub nawiązuje do ważnych wydarzeń z historii zakonu, Kościoła, regionu lub kraju.

Budowa stajenki trwała 2 tygodnie. Ustawiono w niej w sumie ponad 100 elementów: figur, zabudowań, choinek. W tym roku w szopce pojawiła się m.in. figura papieża Franciszka. W jednej z bocznych naw ustawiono figurę św. Klary. W drugiej bocznej nawie pojawiły się wizerunki  kardynała Stefana Wyszyńskiego i księdza Jana Machy.  Najstarsza figura w panewnickiej szopce ma ok. 130 lat.

Prymas Wyszyński i ks. Macha to są słudzy boży, którzy w przyszłym roku będą beatyfikowani. Ich wiara, ich siła, odwaga wyrasta z Eucharystii, która daje życie i takie jest też hasło roku duszpasterskiego, który niedawno rozpoczęliśmy - wyjaśnił proboszcz panewnickiej parafii pw. św. Ludwika Króla i Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny o. Alan Rusek.

Pod koniec listopada zakończył się proces beatyfikacyjny kapłana archidiecezji katowickiej ks. Jana Machy, ściętego na gilotynie przez Niemców w 1942 r. za działalność patriotyczną.