Sprawę karną za działania na rzecz - jak to ujęto - "rehabilitacji nazizmu" - wszczęła prokuratura w Grodnie wobec dziennikarza i aktywisty Pawła Mażejki oraz malarza Alesia Puszkina. Według telewizji Biełsat Mażejka został zatrzymany.

Z tego samego artykułu, który mówi o "podżeganiu do nienawiści", sprawę karną mają aktywiści Związku Polaków na Białorusi (ZPB): Andżelika Borys, Andrzej Poczobut, Irena Biernacka i Maria Tiszkowska. Jest on zagrożony karą od 5 do 12 lat pozbawienia wolności.

Jak wyjaśniono w komunikacie, chodzi o portret antysowieckiego partyzanta Jauhiena Żychara, który namalował Puszkin, a Mażejka 19 marca umieścił na wystawie w Centrum Życia Miejskiego, którym kieruje.

Według śledczych bohater portretu był szkolony przez Abwehrę, "stał na czele oddziału byłych policjantów kolaborujących z III Rzeszą i innych zdrajców". Jego grupa działała przez 9 lat, od 1946 roku i zajmowała się atakami na przedstawicieli władzy radzieckiej.

W komunikacie wskazano, że Puszkin opisywał podczas wystawy Żychara jako człowieka białoruskiego ruchu oporu, który walczył z bolszewikami, "czym wychwalał i usprawiedliwiał jego działania".

Centrum Życia Miejskiego działa w Grodnie od 2016 roku i organizuje wydarzenia społeczne i kulturalne. Mażejka to dziennikarz, m.in. współpracujący z Biełsatem, i działacz społeczny.