Mimo prób uznania za bezskuteczną i nieobowiązującą, czwartkowa uchwała połączonych izb Sądu Najwyższego jest uznawana przez sędziów. Postępowania odraczają na jej podstawie zarówno powołani z udziałem KRS sędziowie Izby Cywilnej Sądu Najwyższego, jak sędziowie sądów powszechnych.

Początki w piątek

W Sądzie Najwyższym, gdzie według uchwały żaden z sędziów powołanych z udziałem obecnej KRS nie powinien już orzekać, znajdujących się w tej właśnie sytuacji czworo sędziów Izby Cywilnej zdecydowało o odroczeniu zaplanowanych na ten dzień działań. Zawieszono tego dnia wydanie 23 postanowień i trzy rozprawy - przynajmniej do otrzymania uzasadnienia czwartkowej uchwały SN. Zdecydowali o tym sami sędziowie, objęci zastrzeżeniem uchwały - Małgorzata Manowska, Beata Janiszewska, Marcin Krajewski i Tomasz Szanciło. Jak wyjaśniła podczas pierwszej z zawieszonych rozpraw prof. Manowska "dla dobra stron należało dzisiejszą rozprawę odroczyć, aby poczekać spokojnie na uzasadnienie wczorajszej uchwały i zastanowić się nad dalszymi krokami, jakie mogą być podjęte w tej kwestii".

Powołani przez KRS sędziowie odraczali też w piątek rozprawy w Sądzie Apelacyjnym w Katowicach i w Sądzie Okręgowym w Kaliszu.

Dziś kontynuacja

Postanowienie o zawieszeniu prowadzonego postępowania wydał powołany z udziałem KRS sędzia Sądu Rejonowego w Łodzi Michał Kluska. Jak wyjaśnił w uzasadnieniu jako Sąd "nie widzi podstaw do powstrzymania się od dokonywania dalszych czynności w sprawie tylko z tej przyczyny, że jego procedura powoływania na urząd sędziego zbiegła się w czasie z ukształtowaniem się Krajowej Rady Sądownictwa (...) Wszak nie istniała wówczas inna jeszcze procedura powoływania na urząd sędziego, a kandydaci nie mieli żadnego wpływu na to kto i w jaki sposób będzie przeprowadzał tą procedurę." Michał Kluska stwierdził jednak, że "sąd jednak przede wszystkim rozumie, że obywatele mają prawo do pełnego przekonania, iż występują przed niezależnym i bezstronnym sądem".

Także dziś zarządzenie o wstrzymaniu sędziemu Klusce przydziału nowych spraw wydał prezes Sądu Rejonowego w Łodzi. Jak wyjaśnił "dla zapewnienia bezpieczeństwa prawnego obywateli bezwzględnie wymagane jest podjęcie decyzji, które - do czasu zbadania ewentualnej nieważności postępowania przez sąd (a nie inny organ) II instancji, umożliwiają zatrzymanie dopływu spraw, które ewentualnie mogłyby być dotknięte nieważnością."

Jednocześnie prezes Krzysztof Kurosz podkreślił, że "niniejsze zarządzenie w żaden sposób nie kwestionuje statusu sędziego Michała Kluski, ani nie dotyczy spraw znajdujących się już w referacie sędziego."

Zobacz postanowienie o zawieszeniu postępowania
Zobacz zarządzenie o wstrzymaniu

Wbrew opiniom rządzących

Moc uchwały trzech izb Sądu Najwyższego kwestionowana jest przez Ministra Sprawiedliwości ("Uchwała składu trzech izb Sądu Najwyższego jako niezgodna z prawem nie wywołuje skutków prawnych"), Izbę Dyscyplinarną SN ("Powstrzymanie się od czynności orzeczniczych stanowiłoby naruszenie ślubowania sędziowskiego złożonego wobec Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej, sprzeniewierzenie się aktowi powołania i prowadziłoby do uchybienia godności sędziego."), Krajową Radę Sądownictwa ("sędzia, co do którego nie wydano orzeczenia o złożeniu go z urzędu lub zawieszeniu go w urzędowaniu nie ma uprawnienia do powstrzymania się od orzekania i wykonywania obowiązków służbowych.").

Sędziowie respektują jednak autorytet i opinię SN.

Nawet ci, którzy się z nimi nie zgadzają.

Opracowanie: