Po ogłoszonej dziś przez posła Bogusława Sonika na antenie RMF FM decyzji o wystąpieniu z Platformy Obywatelskiej na temat przyjęcia polityka na swoje listy wypowiedział się jeden z liderów PSL. "Gdyby ode mnie zależało, to wziąłbym go na nasze listy" - powiedział w Rozmowie w południe w RMF FM poseł ludowców i wicemarszałek Sejmu Piotr Zgorzelski.

W rozmowie w RMF FM z Robertem Mazurkiem poseł Bogusław Sonik oświadczył jednoznacznie: Dzisiaj odchodzę z Platformy.

Platforma już tak skręciła w lewo, że nasze drogi ostatecznie się rozeszły - oznajmił Sonik.

Jak wyjaśnił, o rozstaniu z PO ostatecznie przesądziła zapowiedź lidera partii Donalda Tuska, który ogłosił wprowadzenie przepisów legalizujących dokonywanie aborcji do 12 tygodnia ciąży oraz jego deklaracja, że tylko popierający taką zmianę ustawy politycy znajdą się na listach wyborczych. Deklarację szefa PO Sonik określił jako "naruszającą wolność światopoglądową posła".

Sonik o starcie z listy PSL - Polska 2050: Gdyby złożyli taką propozycję...

Rozstanie z partią, do której należał od 22 lat, określił jako trudne, ale - jak dodał - jest tym faktem "niespecjalnie zasmucony". Platformie zarzucił, że w partii nie ma debaty wewnętrznej, a samo ugrupowanie zmierza "w kierunku bycia wielką korporacją, która chciałby prezentować się jako środowisko potrafiące zarządzać bieżącymi sprawami".

Odchodzący z PO polityk stwierdził, że liczy na powstanie w Polsce centroprawicowego ugrupowania, którego zalążkiem mogłoby się stać porozumienie PSL i Polski 2050. Czy z list tej formacji chciałby wystartować w wyborach - dopytywał Bogusława Sonika prowadzący Poranną rozmowę w RMF FM. Gdyby złożyli taką propozycję, to jest do rozważenia i do zaakceptowania - oznajmił Bogusław Sonik.

Zgorzelski o Soniku: Wziąłbym go na nasze listy, ale...

To przyzwoity parlamentarzysta, z piękną kartą niepodległościową - mówił w rozmowie z Mariuszem Piekarskim poseł ludowców Piotr Zgorzelski. Ale czy znajdzie się miejsce na listach PSL? O tym zawsze decyduje szef i kierownictwo. Gdybym miał podpowiedzieć to powiedziałbym, że to jest dobry nabytek parlamentarny - mówił Zgorzelski. 

Z pewnością Bogusław Sonik wie to, co wszyscy, że u nas w sprawach światopoglądowych nie było, nie ma i nie będzie dyscypliny. I może się czuć bezpiecznie ze swoimi poglądami - dowodził polityk PSL.

Gdyby ode mnie zależało, to wziąłbym go na nasze listy, ale decyzja jest zawsze u szefa i kierownictwo na ten temat powinno się wypowiedzieć. Natomiast Jan Filip Libicki, poseł Marek Biernacki oni ze swoimi poglądami czują się u nas dobrze i bezpiecznie, bo wiedzą, że kiedy przychodzi czas rozstrzygnięcia w głosowaniu spraw światopoglądowych, to nikt im nie patrzy, co nacisną: tak, nie, wstrzymuje się - dodał jeden z liderów ludowców.