Zamachy w Stanach Zjednoczonych z ubiegłego miesiąca nie przeszkodzą w planach rozszerzenia NATO - powiedział w Sofii sekretarz generalny Paktu, George Robertson. W stolicy Bułgarii zakończyła się właśnie konferencja 10 państw kandydujących do NATO. "Pomoc nowych demokracji jest dla nas bardzo istotna" - mówił Robertson.

Robertson zapewniał, że Pakt chce się dalej rozszerzać, nie podał jednak konkretnych terminów. Z kolei prezydent USA oświadczył, że na najbliższym szczycie NATO w Pradze w 2002 roku Stany Zjednoczone wraz z innymi sojusznikami są gotowe podjąć historyczne decyzje dotyczące rozszerzenia - napisał George W. Bush w specjalnym posłaniu przekazanym uczestnikom szczytu w Sofii. Zapewnił też, że popiera kandydatury wszystkich nowych demokracji - od Bałtyku aż do Morza Czarnego, pod warunkiem, że będą popierać wartości świata zachodniego i będą działać na rzecz stabilizacji w tej części Europy.

Przypomnijmy: Podczas zakończonej przedwczoraj oficjalnej wizyty w Brukseli prezydent Rosji - Władimir Putin zasugerował, że jego kraj nie sprzeciwiałby się przyjęciu nowych państw do NATO, pod warunkiem, że sojusz ten zmieni się w organizację bardziej polityczną, niż wojskową.

foto RMF

15:20