Zażegnanie sporu z Porozumieniem zależy od Jarosława Gowina i jego współpracowników; pytanie czy są gotowi rozbić Zjednoczoną Prawicę - ocenił w rozmowie z PAP prezes PiS, wicepremier Jarosław Kaczyński. W południe rozpoczęło się zebranie zarządu Porozumienia - władze ugrupowania mają zdecydować o dalszej współpracy w ramach Zjednoczonej Prawicy. Posiedzenie zarządu zostało zwołane przez lidera ugrupowania - Jarosława Gowina po dymisji Anny Korneckiej.

Prezes PiS był pytany m.in. czy jest szansa na zażegnanie obecnego sporu z Porozumieniem. To zależy od jednego człowieka - Jarosława Gowina i jego współpracowników. Pytanie czy są gotowi rozbić Zjednoczoną Prawicę. Najpierw Porozumienie zaakceptowało Polski Ład, później go gwałtownie kwestionuje. Dążenie do zmian koncepcji budowy małych domów do 70 m2 bez żadnych formalności rodzi pytania, czy ktoś chce storpedować ten projekt i czy ma w tym jakiś interes. To nieodpowiedzialne działania wobec obywateli cierpiących na niedostatek mieszkań - powiedział Jarosław Kaczyński.

Dopytywany o scenariusz, w którym Jarosław Gowin nie da się przekonać i zarząd Porozumienia na sobotnim posiedzeniu zdecyduje o wyjściu ze Zjednoczonej Prawicy, odpowiedział: 

Cytat

Mamy w tej chwili nie tylko 232 posłów w klubie, ale łącznie 237 posłów, którzy wspierają nasz rząd. Oczywiście byłoby to trudniejsze rządzenie, bez Porozumienia, ale może jeszcze jacyś inni ludzie zdecydują się dołączyć do nas. Opozycja nie jest w stanie doprowadzić do przegłosowania wotum nieufności, chyba że czegoś nie wiem, bo czasem są ludzie szaleni.
ocenił wicepremier Kaczyński.

Gowin zerwie koalicję?

Dziś w południe zarząd Porozumienia podejmie decyzję, czy i na jakich warunkach partia Jarosława Gowina pozostanie w koalicji rządzącej. Powodem najnowszego - choć nie pierwszego - zgrzytu w łonie Zjednoczonej Prawicy jest decyzja premiera Mateusza Morawieckiego o zdymisjonowaniu wiceminister rozwoju Anny Korneckiej. To złamanie umowy koalicyjnej - tak ruch szefa rządu komentował na gorąco Jarosław Gowin.

Rozdźwięk między Prawem i Sprawiedliwością a Porozumieniem powstał po zaprezentowaniu przez PiS rozwiązań podatkowych proponowanych w Polskim Ładzie.

Jakie decyzje może podjąć Gowin? Najbardziej radykalnym rozwiązaniem byłoby zerwanie rządowej koalicji, co sprawiłoby, że Prawo i Sprawiedliwość straciłoby w Sejmie większość.

W tej chwili sejmowy klub PiS liczy 232 posłów: to ledwie jeden głos powyżej minimalnej większości. Gdyby Prawo i Sprawiedliwość straciło 13 posłów Gowina, rząd Mateusza Morawieckiego formalnie stałby się mniejszościowym.

W innym wariancie Porozumienie może próbować postawić PiS-owi warunki dalszego trwania koalicji i walczyć o ustępstwa ze strony partii Jarosława Kaczyńskiego.

Wykluczyć nie można również kapitulacji partii Gowina.