Od kilku godzin Bartosz Arłukowicz rozmawia za zamkniętymi drzwiami z przedstawicielami lekarzy oraz aptekarzy na temat m.in. listy leków refundowanych.

Lekarze w rozmowie z reporterem RMF FM narzekają na wyjątkowo twardą postawę szefa NFZ Jacka Paszkiewicza w całej sprawie. Jak podkreślają, reprezentuje on stanowisko odmienne od tego które w środę prezentował Donald Tusk.

Premier zapewniał, że jeżeli lekarze zawieszą protest pieczątkowy nie zostaną ukarani za ewentualne błędy na receptach. Z kolei szef NFZ twierdzi, że recepty muszą być kontrolowane a za znalezione błędy muszą być kary. Otwarta pozostaje sprawa weryfikacji ubezpieczenia pacjentów.

Według zapisów ustawy refundacyjnej to medycy mają ponosić konsekwencje niedokładnego sprawdzenia, czy pacjent jest ubezpieczony. Możliwe jest za to porozumienie w sprawie wpisywania na recepcie poziomu refundacji leków. Wciąż są to jednak informacje nieoficjalne.