Przy pustych trybunach Legia Warszawa rozegra mecz z cypryjskim Apollonem Limassol. Stadion zamknęła UEFA. To kara za zachowanie kibiców w trakcie eliminacji Ligi Mistrzów. Spotkanie w ramach fazy grupowej piłkarskiej Ligi Europejskiej zaplanowano 3 października.

Warszawski klub musi też zapłacić 150 tys. euro grzywny. Oprócz tego UEFA postanowiła, że stadion przy Łazienkowskiej w stolicy zostanie również zamknięty na kolejny mecz. Jednak w tym przypadku jest to kara w zawieszeniu na 5 lat. Legia Warszawa czeka na uzasadnienie decyzji i zamierza odwołać się od kar.

W ostatni wtorek wojewoda mazowiecki, wbrew wcześniejszym zapowiedziom, ogłosił, że nie zamknie stadionu Legii. Zamiast tego, wszystkie mecze do końca rundy jesiennej miały mieć status spotkań podwyższonego ryzyka. Wojewoda Jacek Kozłowski miał zastrzeżenia do zachowania kibiców warszawskiej drużyny, którzy w trakcie meczów odpalają race. To, według niego, stwarza zagrożenie. Z tego powodu zarzucił organizatorom zaniedbania w kwestii bezpieczeństwa.

Poprzednio w połowie sierpnia Komisja Dyscyplinarna UEFA ukarała stołeczny klub zamknięciem "Żylety" na mecz ze Steauą Bukareszt. Klub miał też zapłacić 45 tysięcy euro kary. Stało się to po tym jak podczas rozegranego 17 lipca meczu z walijskim zespołem The New Saints FC kibice Legii odpalili na trybunach race.