Na ławie oskarżonych zasiadło małżeństwo z Wrocławia, które sprzedało swoje dziecko za 13,5 tysiąca złotych. Przed sądem odpowie także kobieta, która kupiła niemowlę. Całej trójce grozi do 15 lat więzienia.

Sąd utajnił proces pary oskarżonej o sprzedanie dziecka i kobiety, która je zakupiła. Odpowiadają za handel ludźmi, poświadczenie nieprawdy i wyłudzenie w ZUS-ie. Za te przestępstwa mogą zostać skazani na 15 lat pozbawienia wolności. 

Sprzedali noworodka za 13,5 tys. złotych

Noworodka, którego sprzedało małżeństwo z Wrocławia, kupiła za 13 i pół tysiąca złotych mieszkanka Kamiennej Góry. Matka dziecka poznała ją w internecie. Ustaliły, że wrocławianka przez całą ciążę będzie chodziła do lekarza pod nazwiskiem zleceniodawczyni. Ta z kolei płaciła za wszystkie wizyty, lekarstwa i odżywki - przez cały czas trwania ciąży na ten cel wydała blisko 8 tys. złotych. Jej sąsiedzi byli przekonani, że naprawdę jest w ciąży, bo kobieta sugerowała to luźnymi strojami.

Dwa dni po porodzie maluch pojechał ze swoją nową mamą do domu, a wrocławianka wróciła do domu ze sporą sumą pieniędzy - ponad 5 tysiącami złotych.

Kilka dni później na policję trafił anonimowy list. Ktoś, kto musiał znać wrocławiankę, pisał w nim, że kobieta była w ciąży, już nie jest, a w domu - zamiast dziecka - pojawiły się zakupy i zaczęły odbywać się głośne imprezy. Policja szybko sprawdziła doniesienie i zatrzymała obie winne panie. Zatrzymano także męża kobiety, który nie sprzeciwił się sprzedaży noworodka.