Tysiąc osób przywieziono na stadion krakowskiej Wisły, by przetestować sprawność służb przed Euro 2012. Sprawdzano, jak zorganizowana jest ewakuacja areny po ataku terrorystycznym.

Ćwiczenia zakładały, że do eksplozji bomb dochodzi w czasie trwania treningu reprezentacji Holandii na stadionie Wisły Kraków. Na trybunach było 1000 kibiców.

Tuż po odpaleniu ładunków wybuchowych, pojawił się gęsty dym. Podjęto decyzję o natychmiastowej ewakuacji kibiców. Po dwóch minutach na trybunie zostało 30 rannych osób i zwłoki trzech, które zginęły w wyniku ataku terrorystycznego. Do akcji ratunkowej wkroczyła straż pożarna, by ugasić pożar i udzielić pierwszej pomocy.

Na stadion równolegle zostało wezwanych kilkanaście karetek pogotowia a w szpitalach przygotowano łóżka na przyjęci rannych. Poza stadionem ustawiono dwa namioty jako punkty pomocy medycznej.

Zaraz po eksplozji na trybunach pojawili się policjanci, którzy sprawdzili czy nie ma innych ładunków wybuchowych. Ich zadaniem jest również zatrzymanie terrorysty, który prawdopodobnie ukrył się w tłumie ewakuowanych kibiców.