W tym roku emeryci i renciści dostaną jedną z najmniejszych podwyżek od lat. W ramach marcowej waloryzacji ich świadczenia wzrosną bowiem o 1,6 procent - pisze "Gazeta Wyborcza".

Zobacz również:

O tyle samo pójdą w górę wszelkie dodatki, np. pielęgnacyjny i kombatancki. Dla porównania przed rokiem renty i emerytury podniesiono o 4 procent.

W efekcie osoby z najniższymi emeryturami - 831 zł brutto - zyskają w tym roku 13 złotych, a te ze świadczeniami w wysokości 2 tysięcy - 32 złote.

"Gazeta Wyborcza" wyliczyła podwyżkę uwzględniając dwa wskaźniki za 2013 rok, które o niej decydują: inflację w gospodarstwach emeryckich i 20 procent realnego wzrostu płac.

Być może w kolejnych latach zmienią się zasady waloryzacji - chce tego minister pracy Władysław Kosiniak-Kamysz, by pomóc najbiedniejszym. Obecnie renty i emerytury rosną wszystkim o ustalony procent. W efekcie najbiedniejsi dostają podwyżkę groszową, a najbogatsi - całkiem sporą. Takie zasady powodują, że z każdym rokiem różnica między najbogatszymi a najbiedniejszymi robi się coraz większa - na korzyść tych pierwszych.

Dziś najniższe świadczenia pobiera z ZUS około 470 tysięcy emerytów i rencistów.

(rs)

PAP/"Gazeta Wyborcza"