Śnieżne nawałnice i silne wiatry nawiedziły wczoraj północ polski. Koszmar na drodze przeżywali kierowcy. Przez 8 godzin całkowicie nieprzejezdna była trasa krajowa numer 6 - Szczecin - Gdańsk. Niedaleko Lęborka przewrócił się TIR. Utworzył się tam wielokilometrowy korek.

Tylko w ciągu pierwszych kilku godzin opadów śniegu, w samym Szczecinie doszło do kilkunastu kolizji. Patrole drogówki nie nadążały z obsługiwaniem zdarzeń. Widoczność spadła do 15 metrów, samochody poruszały się więc z prędkością 20, 30 kilometrów na godzinę. Ręce pełne roboty mieli i nadal mają także dozorcy, którzy nie nadążają z odśnieżaniem chodników z padającego bez przerwy śniegu. Źle także było na drogach lubuskiego - tworzyły się zaspy, widoczność była bardzo ograniczona. Teraz pogoda na szczęście poprawia się i jak mówią meteorolodzy, dzisiaj nie powinno już dojść do takich utrudnień na drogach jak wczoraj. Z tymi, którzy na ulicach Zielonej Góry zmagali się ze śniegiem rozmawiał reporter RMF Michał Szpak, posłuchaj jego relacji:

Foto: Jerzy Korczyński RMF Szczecin

10:10