Pracownicy placówki w zakończonym referendum decydowali dziś o przyszłości szpitala. Pytania były trzy: czy jesteś za funkcjonowaniem nowego szpitala; czy chcesz pracować w nowym szpitalu i czy zgadzasz się na ewentualną zmianę wynagrodzenia. Teraz obliczane są wyniki głosowania.

Dług pyrzyckiego szpitala wynosi ponad 11 milionów złotych. Jedyną szansą na jego uratowanie jest zlikwidowanie starej lecznicy i założenie nowej. Wiadomo jednak że pracy nie starczy dla wszystkich obecnie zatrudnionych. Co więcej, personelowi proponuje się niższe pensje. Planując powstanie nowego szpitala w sierpniu, dyrekcja wręczyła wypowiedzenia całej kadrze. Dziś ludzie są ostatni dzień w pracy, jutro szpitala może już nie być.

Najbardziej kontrowersyjnym punktem są niższe pensje. Z tego powodu ponad połowa załogi powiedziała, że nie przystąpi do referendum. Jeśli zaś wyniki będą na „nie”, szpitala w Pyrzycach po prostu nie będzie.

W szpitalu jest niewielu pacjentów, pozostają tam tylko ciężko chorzy. Czuwa nad nimi ok. 20 pielęgniarek, które jeszcze nie otrzymały wypowiedzeń. Władze placówki zabroniły przyjmowania nowych pacjentów, z wyjątkiem nagłych przypadków.

Pielęgniarki z Pyrzyc są u kresu wytrzymałości nerwowej. Niewiele kobiet zdecydowało się rozmawiać z reporterem RMF, a te które już mówiły zapewniały, że zagłosowały trzy razy na „tak” i skłonne są mimo wcześniejszych zapowiedzi podjąć jednak pracę w szpitalu w listopadzie. Kobiet są załamane, bo z jednej strony chciałyby się solidaryzować z swymi koleżankami, które zbojkotowały referendum, a z drugiej strony muszą myśleć o swoich rodzinach.

Dyrektor szpitala, Arkadiusz Cysek przyznaje, że wie co czują pielęgniarki. Mówi jednak, że najważniejsze jest teraz uratowanie szpitala w Pyrzycach. Celem nadrzędnym – poza wystartowaniem do konkursu ofert - jest to, żeby za wszelką cenę nie przestać świadczenia usług medycznych, ponieważ to jest jednoznaczne z rozwiązaniem umowy przez NFZ. Wtedy oznaczałoby to likwidacje placówki. Dla takiej miejscowości jak Pyrzyce szpital jest na wagę złota.

16:20