Życiu dzieci, które wczoraj w wielkopolskiej Pile spadły z dmuchanego zamku, nie grozi już niebezpieczeństwo. Maluchy w wielu od 3 do 6 lat mają urazy czaszki o ogólne potłuczenia.

Dzieci bawiły się na dmuchanej konstrukcji, ustawionej przed jednym z centrów handlowych. Nagle podmuch wiatru zerwał i przewrócił zamek. Dzieci z wysokości kilku metrów upadły na bruk. Prokuratura ustala teraz, kto zawinił.