W drezdeńskim zoo rozpoczęła się doroczna inwentaryzacja. Skrupulatnie liczeni są wszyscy mieszkańcy ogrodu, od słoni począwszy, co nie sprawia żadnych trudności, na rybach skończywszy, co jest już znacznie większym wyzwaniem.

Z dużymi rybami nie ma problemu, dobrze je widać i stosunkowo łatwo je policzyć. Problem jest z tymi małymi. Jest ich kilkaset, z różnych gatunków i sam nie byłbym w ogóle w stanie ich dobrze policzyć. Poprosiłem więc kolegę - obydwaj liczymy a potem porównujemy notatki. To może da jakieś rezultaty - mówi pracownik zoo.

W przypadku zwierząt sprawdzana jest ich płeć, zapisywane są nowe zwierzaki, które urodziły się w ubiegłym roku, te które zostały sprowadzone i te, które sprzedano do innych ogrodów zoologicznych. Ogrod zoologiczny w Dreźnie, założony w 1861 roku, jest jednym z najstarszych w Niemczech.