Do 2005 roku liczba użytkowników Internetu ma wzrosnąć prawie trzykrotnie. Najczęściej z zasobów światowej pajęczyny korzystają Amerykanie, niedługo jednak dogonią je kraje europejskie. Powstają nowe, szybsze systemy przesyłania danych.

Liczba użytkowników Internetu rośnie na świecie w olbrzymim tempie. W ubiegłym roku z sieci skorzystało 400 mln Internautów, za pięć lat może być ich już ponad miliard. Tak wynika z badań amerykańskiej spółki eTForecasts. Szacuje się, że najwięcej nowych serferów pojawi się w Azji, Ameryce Łacińskiej i niektórych krajach europejskich. Na razie listę największych użytkowników sieci otwierają Stany, Zjednoczone, druga jest Japonia, dalej sytuują się Niemcy, Wielka Brytania, Chiny i Kanada. Z opublikowanych danych wynika również, że Amerykanie stanowią jedną trzecią światowych użytkowników Internetu (około 135 milionów), więcej niż we wszystkich krajach europejskich. Jednak do końca 2005 roku to Europejczycy prześcigną Amerykanów jeżeli chodzi o liczbę podłączonych do Internetu.

Co ciekawe, Europa ma większy niż USA odsetek połączeń z siecią za pomocą telefonów komórkowych.

Użytkownikom Internetu oferuje się coraz nowocześniejsze udogodnienia. W trakcie ostatniej wystawy China Internet World 2000 pokazano wiele ciekawych rozwiązań, w tym Charmed Communicator - przenośne urządzenie umożliwiające przegląd zawartości sieci komputerowej. Urządzenie oferuje również gry wideo, może być wykorzystywane jako zwykły PC-et. Jak podała Rzeczpospolita, w Europie powstają podstawy do stworzenia nowej, bardzo szybkiej sieci połączeń między komputerami. Mowa o przedsięwzięciu o nazwie VTHD, które pozwoli na przesyłanie danych z prędkością 800 megabajtów na sekundę. Oznacza to, że około 60 tys. stron tekstu można będzie przesłać w ciągu 10 sekund. Podobny system o nazwie Internet 2 tworzony jest w Stanach Zjednoczonych.

15:40