Amerykanie pracują nad nawozem, którego nie będzie można wykorzystać do konstruowania bomb. Dotychczas terroryści bardzo często korzystali z takiego rozwiązania.

Materiałów wybuchowych opartych na ogólnie dostępnych nawozach użyto m.in. do zniszczenia budynku FBI w Oklahoma City w 1995 roku i ataku na World Trade Center w 1993 roku. Ostatnio korzystano z nich na szeroką skalę w Iraku i Afganistanie. Podejrzewa się, że bombę tego typu odpalił również Anders Breivik w Oslo.

Firma Honeywell opatentowała nową technologię już w 2008 roku, dotychczas jednak nie rozpoczęła masowej produkcji. Ich formuła zakłada mieszanie saletry amonowej z siarczanem amonu, co znacznie zmniejsza użyteczność nawozu przy produkcji materiałów wybuchowych. W piątek koncern ogłosił, że spółka J.R. Simplot wybuduje w Kalifornii fabrykę, która ma produkować nowy środek do użyźniania gleb.

Nawozy z zawartością siarczanu są już wykorzystywane na zachodzie Stanów Zjednoczonych. Są jednak bezużyteczne na ziemiach o wysokiej kwasowości. Nowy produkt ma jednak rozwiązać tą wadę.

Środek powstaje we współpracy z Departamentem Bezpieczeństwa Krajowego Stanów Zjednoczonych i Biura ds. Alkoholu, Tytoniu, Broni Palnej oraz Materiałów Wybuchowych.