Pocałunek wart 2 miliony euro… niewielu na to stać. Zapłacenie takiego właśnie odszkodowania grozi kobiecie, która w bardzo nietypowy sposób zniszczyła obraz sławnego amerykańskiego artysty na wystawie we Francji.

Abstrakcyjny obraz malarza Cy Twombly'ego był śnieżnobiały. 30-letnia kobieta, która zwiedzała wystawę w Awinionie, podeszła nagle do cennego płótna i po prostu je pocałowała, zostawiając na nim jaskrawoczerwony ślad szminki. Tłumaczyła później, że pokochała to dzieło, więc je pocałowała.

To gorsze niż kradzież. Eksperci powiedzieli, że nie da się całkowicie usunąć śladów szminki. To straszne. Ten obraz już nigdy nie zostanie pokazany publiczności – oburza się komisarz wystawy.

Autor płótna jest załamany, a właściciel obrazu – znany francuski kolekcjoner sztuki – zażądał odszkodowania w wysokości 2 milionów euro. Początek procesu kobiety, która zniszczyła dzieło, za dwa tygodnie.