Globalna sieć może stać się szybsza i bardziej oszczędna. Japońscy naukowcy z firmy NTT ogłosili właśnie na łamach czasopisma "Nature Photonics", sukces prac nad pamięcią optyczną RAM. Zbudowany przez nich układ, sterowany z pomocą lasera, zużywa 5-krotnie mniej energii, niż pamięć typu flash i może zapamiętać dane na ponad 10 sekund.

Nowoczesna transmisja danych odbywa się głównie za pośrednictwem światłowodów. Impulsy świetlne muszą być jednak przetwarzane na elektryczne wszędzie tam, gdzie zachodzi konieczność ich obróbki. To ciągłe konwertowanie sygnałów optycznych na elektryczne i odwrotnie zabiera dużo czasu i zużywa mnóstwo energii. Stworzenie pierwszej wydajnej i możliwie trwałej pamięci optycznej to podstawowy krok do obróbki sygnałów optycznych, która sprawi, że internet stanie się bardziej efektywny.

Japończycy próbowali rozwiązać ten problem od lat, teraz doprowadzili do przełomu. Swój układ zbudowali z płytki fosforku indu, w którą zatopili pasek stopu fosforku indu i arsenku galu o długości około 4 mikrometrów i szerokości 300 nanometrów. Płytka zawiera nanootworki, które pozwalają na transmisję tylko określonej długości fal świetlnych. Informacja jest zapisywana i odczytywana z pomocą lasera, który zmienia stan płytki i sprawia, że może ona przewodzić lub blokować impuls świetlny. To tworzy stan "0" lub "1". Drugi laser oświetla płytkę na stałe i pomaga utrwalić stan takiej komórki pamięci.

Badaczom NTT udało się wbudować w jeden układ cztery takie komórki, są przekonani, że w przyszłości będzie można stworzyć układ pamięci RAM zawierający około miliona takich komórek. Jak przewidują, jego działanie wymagałoby mocy około 30 miliwatów, pamięć typu flash zużywa tymczasem około 150 miliwatów. Oszczędność energii to tylko jeden z aspektów sprawy. Pamięci optyczne mogą sprawić, że przesyłanie danych będzie też znacznie szybsze.