Blondynki wypadają gorzej w testach na inteligencję, jeśli tuż przed sprawdzianem przeczytają dowcipy o ich rzekomej głupocie. Do takich wniosków doszli psycholodzy w Niemczech.

Blondynki nie wierzą, że są głupie. To siła sugestii, która utrwala w nich negatywny stereotyp - tłumaczy Jens Foerster z Uniwersytetu Bremeńskiego. Psycholodzy przeprowadzili testy 80 kobiet o różnym kolorze włosów.

Interesowała ich szczególnie szybkość i precyzja myślenia. Przed sprawdzianem połowa grupy dostała do przeczytania dowcipy, na przykład: dlaczego blondynka otwiera kubeczek jogurtu już w sklepie? Bo na wieczku jest napisane: „Tu otwierać”.