Para hipopotamów, która uciekła z rosyjskiego ogrodu zoologicznego, nie na żarty przestraszyła dwóch wędkarzy. Zwierzęta nagle wynurzyły się z wody, tuż obok siedzących na brzegu mężczyzn. Najpierw ukazały się okrągłe uszy, potem olbrzymie paszcze.

Wędkarze, krzycząc ze strachu, rzucili się do ucieczki. Jeden wsiadł na rower, drugi zapomniał o swoim pojeździe, ale i tak do rodzinnej wsi dobiegł wcześniej, niż kolega.

Ostatecznie hipopotamy złapane zostały na łące. Para zwierząt mieszka w zoo w od 15 lat.