W Stanach Zjednoczonych rozpoczęły się pierwsze testy kliniczne nowej metody leczenia uszkodzeń rdzenia kręgowego przy pomocy komórek macierzystych. Do udziału w eksperymencie wybrano pacjenta szpitala rehabilitacyjnego w Atlancie. Gotowość do prowadzenia testów zgłosiło jeszcze sześć innych placówek w USA.

Amerykańska Federalna Komisja Żywności i Leków wydała zgodę na wykorzystanie eksperymentalnego preparatu już w ubiegłym roku. Licencję otrzymała amerykańska firma Geron z San Francisco, która do tej pory wydała już ponad 170 milionów dolarów na badania chorób rdzenia kręgowego.

Komórki macierzyste pochodzą z embrionów pozostałych po procedurze "in-vitro", zmodyfikowano je tak, by mogły rozwinąć się w komórki nerwowe. Naukowcy mają nadzieję, że dzięki temu sparaliżowani pacjenci odzyskają władzę i czucie.

Terapie z wykorzystaniem komórek macierzystych budzą kontrowersje. Przeciwnicy podkreślają, że w procesie giną ludzkie zarodki. Naukowcy podkreślają jednak, że embrionalne komórki macierzyste mogą w przyszłości stać się ratunkiem dla ludzi z uszkodzeniami układu nerwowego i serca, cukrzycą czy chorobą Alzheimera.