Nowa silna wichura nadciąga nad południowo-zachodnią Francję. Wieczorem ma dotrzeć do Alp. Synoptycy twierdzą jednak, że tym razem prędkość wiatru będzie nieco słabsza - nie przeroczy 160 kilometrów na godzinę. To dla Francuzów jednak małe pocieszenie. Długo jeszcze będą usuwać szkody po wczorajszej Wichurze Stulecia.

We Francji w tej chwili panuje chwila ciszy - po burzy i przed następną. Natomiast Włosi - do tej pory oszczędzenie przez żywioł - dopiero teraz przeżywają ciężkie chwile. Na wybrzeżu Adriatyku szaleje sztorm. Wiatr osiąga prędkość 140 kilometrów na godzinę. Huragan zerwał kilkadziesiąt dachów z domów, połamał olbrzymie drzewa, które zatarasowały drogi, a także zerwał linie wysokiego napięcia. Zamknięto lotniska w Turynie i Mediolanie.

Wiadomości RMF FM 12:45