Jaszczurki mają cenną zdolność do regeneracji niektórych utraconych części ciała, na przykład ogonów, tym razem jednak natura nieco chyba przesadziła. Argentyńscy naukowcy opisujuą na łamach czasopisma "Cuadernos de Herpetología" wyjątkowy przypadek gada, któremu po zranieniu odrosło aż... sześć ogonów. Osobnik z gatunku teju czarno-biały stał się swego rodzaju rekordzistą.

Regeneracja ogona, utraconego w wyniku zranienia lub odrzuconego w ucieczce przed drapieżnikiem, jest powszechnie znaną zdolnością niektórych jaszczurek. Po takim uszkodzeniu krwawienie szybko się kończy i ogon zaczyna się odbudowywać. Czasem uszkodzony ogon nie odpadnie całkowicie, wtedy zdarza się, że jaszczurka po regeneracji ma ogon z dwoma, nawet trzema końcami. Przypadku aż sześciu ogonów nigdy wcześniej jednak nie zaobserwowano.

W literaturze naukowej często znajdujemy potwierdzenia znalezienia jaszczurek z dwoma, a nawet trzema ogonami, takiego jak ten przypadku "heksafurkacji" jeszcze nigdy nie udało się zaobserwować - mówi współautor pracy Nicolás Pelegrin z National University of Córdoba.

Młoda jaszczurka z gatunku teju czarno-białego trafiła do naukowców za sprawą policji środowiskowej, której oficerowie ją odnaleźli. Była poraniona, prawdopodobnie ostrym narzędziem. Ostrze nie przecięło jednak ogona do końca, rana przebiegała właściwie wzdłuż i dlatego proces regeneracji przebiegał w... bardziej skomplikowany niż normalnie sposób. Naukowcy podejrzewają, że mechanizm regeneracji został pobudzony w kilku punktach. O ile zdolności te w normalnych warunkach pomagają zwierzęciu przetrwać, tym razem - jak się wydaje - mocno utrudniły mu życie.