Życie nie potrzebuje światła gwiazdy, by istnieć - twierdzą fizycy z laboratorium Fermilab w Batavii. Ich obliczenia pokazują, że planety mogą zachować odpowiednią temperaturę dzięki... ciemnej materii. Hipoteza, opisana w czasopiśmie "New Scientist" sugeruje, że życie na takich planetach mogłoby sie rozwinąć i przetrwać o ile w ich rejonie gęstość ciemnej materii będzie dostatecznie duża.

Nikt dokładnie nie wie, co to jest ciemna materia. Nie widzimy jej, gdyż nie emituje i nie odbija światła. Jej istnienie przewidują jednak niektóre teorie, których autorzy uznają, że bez niej i bez tak zwanej ciemnej energii nie można wyjaśnić wszystkich zjawisk obserwowanych we Wszechświecie. Argtumentem potwierdzającym istnienie ciemnej materii są tu obserwacje wywoływanych przez nią efektów grawitacyjnych.

Naukowcy z Fermilab rozważają znaczenie, jakie dla zanurzonych w kosmicznej ciemności planet miałoby istnienie ciemnej materii.

Jedna z teorii na jej temat przewiduje że cząstki ciemnej materii bardzo słabo oddziałują z normalną materią i mogą łatwo przez nią przenikać. Zderzając się ze sobą mogą z kolei ulegać anihilacji i wydzielać w ten sposób bardzo dużo energii.

Jak pisze "New Scientist", przy pewnych założeniach okazuje się, że ta pochodząca od anihilującej ciemnej materii energia mogłaby podgrzać planetę na tyle, by utrzymać na jej powierzchni warunki sprzyjające życiu. O ile taka energia w miejscu, gdzie znajduje się Ziemia jest znikoma, w rejonach galaktyki, gdzie gestość ciemnej materii jest znacznie większa, mogłaby mieć istotne znaczenie. Teoria nie wyklucza przy tym, że ciemna materia mogłAby zostać grawitacyjnie zgromadzona we wnętrzu odpwowiednio dużej planety.

To oczywiście tylko teoria, fizycy szacują, że gęstość ciemnej materii musiałaby być 10 milionów razy większa, niż w naszym rejonie Wszechświata. Takie warunki panują nie dalej, niż 30 lat świetlnych od centrum naszej Drogi Mlecznej (my jesteśmy 26 tysięcy lat świetlnych dalej). Nawet jeśli istnieją planety, w których takie procesy zachodzą, my nie mamy praktycznie żadnej możliwości, by się o nich dowiedzieć.