Często mówi się, że między ludźmi, którzy wpadli sobie w oko "zaiskrzyło". W przypadku trąbonosów, czyli afrykańskich ryb z rodziny mrukowatych takie stwierdzenie to nie przenośnia. Elektryczność rzeczywiście pomaga im w znalezieniu partnera.

Trąbonosy to ryby elektryczne. Mają na głowach elektroreceptory, a w ogonach komórki produkujące elektryczność. Nie wytwarzają one piorunujących napięć - jedynie ok. 1 wolta. Ale i to wystarczy, by samiec skupił na sobie uwagę partnerki.

Jak ustalili naukowcy z Uniwersytetu w Sheffield, impulsy elektryczne stanowią także znak rozpoznawczy dla przedstawicieli tej samej odmiany ryb. Każda z odmian blisko spokrewnionych ze sobą trąbonosów, generuje odmienny sygnał elektryczny.

To ważne, bo istnieje kilka odmian trąbonosów, które zamieszkują te same rzeki (badania prowadzono na rybach z rzeki Kongo). Mogą one krzyżować się pomiędzy sobą. Utrzymaniu odrębności poszczególnych odmian sprzyja jednak charakterystyczny sygnał elektryczny. Jak wykazały eksperymenty badaczy z Sheffield, w okresie tarła samiczki trąbonosa podpływały częściej do samców, którzy generowali taki sam sygnał elektryczny jak one.

Skąd wiadomo, że nie uważały po prostu, iż przedstawiciele ich własnego gatunku są najprzystojniejsi? Udowodnił to kolejny eksperyment. Okazało się, że samiczki garną się nawet do elektrody włożonej do ich akwarium, jeśli wysyła ona sygnały odpowiedniej częstotliwości.