Do lasu na jagody i grzyby - wielu z nas właśnie w ten sposób lubi spędzać wakacje. Jak co roku o tej porze zdarza się też często znaleźć samotną małą sarnę. Wiele osób zabiera samotnego malucha, by wychować go samodzielnie w domu albo oddać do ZOO. Przenoszenie ludzkich obyczajów na dzikie zwierzęta to zdecydowanie zły pomysł.

Przez takie podejście cierpią głównie zwierzaki. Szef Związku Łowieckiego we Wrocławiu Bogdan Skołuda mówi, że małe sarny są tylko z pozoru samotne. Ich matka jest zawsze gdzieś w pobliżu, pomimo że jej nie widać.

Lepiej nie dotykać, a powiadomić ogród zoologiczny o „zabłąkanej” sarence. Młoda sarna tylko pogłaskana nie zostanie już zaakceptowana przez własną matkę. Będzie pachniała naturalnym wrogiem saren – człowiekiem.

20:00