W wieku 49 lat w USA zmarł Jeff Hanneman, gitarzysta legendarnej grupy metalowej Slayer. O zgonie muzyka poinformowali dzisiejszej nocy w internecie członkowie jego zespołu.

"Członkowie Slayera z przykrością zawiadamiają, że ich kolega i brat (...) zmarł dziś rano około godziny 11" - napisali na Facebooku. Gitarzysta zmarł w szpitalu w Kalifornii. Od 2011 roku chorował na martwicze zapalenie powięzi, chorobę tkanki łącznej, na którą zapadł - jak piszą amerykańskie media - po ukąszeniu przez pająka. Bezpośrednią przyczyną zgonu była niewydolność wątroby.

Slayer należał do czołówki amerykańskiego thrash metalu. Szczyty popularności święcił na przełomie lat 80. i 90. XX wieku. Hanneman obok Toma Arayi i Kerry'ego Kinga należał do założycieli grupy.

Przez blisko 30 lat istnienia zespół nagrał 10 albumów studyjnych i wystąpił z tysiącami koncertów na całym świecie.

(MRod)