W wieku 83 lat zmarł Zbigniew Namysłowski, jeden z najbardziej znanych polskich muzyków jazzowych, wybitny saksofonista, kompozytor i lider zespołów. Jego śmierć poruszyła najwybitniejszych polskich artystów. Dla wielu z nich był przyjacielem i mentorem. Namysłowski Współpracował między innymi z Krzysztofem Komedą, Czesławem Niemenem, Michałem Urbaniakiem, Krzysztofem Herdzinem i Leszkiem Możdżerem.

W latach pięćdziesiątych i sześćdziesiątych był siłą napędową całej polskiej muzyki jazzowej. Zawsze był wspaniałym kompozytorem - powiedział w rozmowie z PAP wybitny muzyk jazzowy Michał Urbaniak, wspominając Zbigniewa Namysłowskiego. Mówi się, że istotą jazzu jest improwizacja - przypomniał. Ale nie tylko. Trzeba umieć komponować, mając solidną bazę.

Był muzykiem pełną gębą i całym swoim życiem - wspominał rozmówca PAP, podkreślając, że geniusz Namysłowskiego objawiał się na wielu polach. Czegokolwiek nie dotknął, był genialny. Na czymkolwiek grał, zawsze miał coś do powiedzenia - zaznaczył Michał Urbaniak.

“Koniec ważnej epoki"

Tragiczna wiadomość o śmierci Zbyszka Namysłowskiego poraziła nas wszystkich. Nie żyje wielki muzyk, który był twórcą współczesnego polskiego jazzu, jedynych w swoim rodzaj brzmień, wspaniałych płyt, takich jak album, jeden z najważniejszych w historii polskiego jazzu, "Winobranie" czy "Kujaviak Goes Funky" - wspomina szef Festiwalu Era Jazzu Dionizy Piątkowski.

9 kwietnia mieliśmy gościć mistrza na gali podczas Wiosennej Ery Jazu. Cała edycja festiwalu była w zasadzie poświęcona Namysłowskiemu i Komedzie - mówi szef festiwalu.

Zbyszek, bo tak wszyscy się doń zwracali, był nie tylko wybitną postacią w świecie jazzu, ale w całej polskiej kulturze. Trudno uwierzyć, że ten młodzieńczo wyglądający muzyk nie weźmie już saksofonu i nie zagra. Koniec epoki - powiedział Dionizy Piątkowski.

"Najbardziej polski z polskich muzyków jazzowych"

Według Piotra Rodowicza, Namysłowski jest znany na całym świecie właśnie jako przedstawiciel polskiego jazzu, brzmień polskich, oryginalnych, jako muzyk przemawiający własnym charakterystycznym językiem. A to dla artysty cel najwyższy: mieć własny język, własny głos, własny rozpoznawalny styl - mówił wiceszef PSJ.

Namysłowski był wybitnym kompozytorem, znakomitym liderem zespołów, ale był też wspaniałym nauczycielem. W szkole na Bednarskiej ten wielki muzyk zawsze chętnie dzielił się z młodzieżą swoją wiedzą, talentem, umiejętnościami. Przez lata prowadził w tej szkole superband. Najwyższym zaszczytem dla studentów było znalezienie się w składzie tego zespołu - wspomina Rodowicz dodając, że po latach Zbigniew Namysłowski kontynuował prace z młodymi muzykami podczas organizowanych od 25 lat w Tatrach Jazz Campingów Kalatówki.

Wielu polskich muzyków jazzowych zawdzięcza mu tak wiele. To, co tak szczodrze im przekazywał, nie zostanie nigdy zapomniane - powiedział Rodowicz.

Zbigniew Namysłowski zmarł w poniedziałek. Miał 82 lata.

"Odszedł legendarny muzyk"

Zbigniew Namysłowski zawsze będzie kojarzył mi się z Festiwalem Jazz Camping Kalatówki i Tatrami. To właśnie on po wielu latach przerwy reaktywował jazzowe spotkania na Kalatówkach, które swoje początki miały w latach 50. - przypomniała Aga Zaryan.

Opowiadała, że Zbigniew Namysłowski na tym festiwalu stworzył niezwykłą, międzypokoleniową atmosferę. Tam spotykały się legendy polskiego jazzu, jazzmani średniego pokolenia oraz ci, którzy dopiero do tego świata wchodzili. Stworzył młodym, obiecującym, zakochanym w jazzie muzykom miejsce, w którym można było słuchać, a nawet występować z największymi tuzami polskiego jazzu - mówiła. Wspominała, że sama niejednokrotnie brała udział w tym wydarzeniu. To było wyróżnienie.

Jak dodała, Zbigniew Namysłowski zawsze wspierał młodych. Do swoich zespołów zapraszał wyjątkowych muzyków młodego pokolenia. Do swoich ostatnich dni występował, tworzył albumy. Był oddany jazzowi jak mało kto - mówiła wokalistka.

Zwróciła uwagę na twórczość kompozytorską Namysłowskiego. "Pisał wyjątkowe utwory z ciekawymi podziałami rytmicznymi, w nieparzystych metrach". Tworzył swój styl, swój charakterystyczny świat muzyczny, któremu był oddany całym sercem. Odchodzą najwięksi z naszego muzycznego świata, Szukalski, Muniak, Stańko, Karolak, a dzisiaj Namysłowski. Trudno w to uwierzyć, na szczęście możemy wracać do płyt, dzięki którym Ci wielcy jazzmeni zostaną z nami na zawsze - powiedziała.

Kim był Zbigniew Namysłowski?

Zbigniew Namysłowski jeden z najbardziej znanych polskich muzyków jazzowych, wybitny saksofonista, kompozytor i lider zespołów. Współpracował między innymi z Krzysztofem Komedą, Czesławem Niemenem, Michałem Urbaniakiem, Krzysztofem Herdzinem i Leszkiem Możdżerem.

Nagrał ponad 30 autorskich płyt. Takie albumy, jak "Winobranie", "Kuyaviak Goes Funky" czy "Air Conditon" zdobyły ogromną popularność oraz zostały uznane przez magazyn "Jazz Forum" za płyty wszech czasów w polskim jazzie. Jego album "Lola" z 1964 r. to pierwsza płyta nagrana przez polskiego jazzmana, która ukazała się poza granicami Polski - powstała w Lon­dy­nie w wytwórni Decca, tam, gdzie nagrywali The Rolling Stones.

Do najbardziej znanych kompozycji Namysłowskiego należą: "Der Schmalz Tango", "Jasmin Lady", "Double Trouble Blues", "Western Ballad", "Quiet Afternoon", "Sprzedaj mnie wiatrowi". Jest on też autorem wielu utworów inspirowanych folklorem. "Piątawka", "Siódmawka", "Zabłąkana owiecka", "1.2.3.4...", "W to Mi Graj", "Bop-Berek", to niektóre z nich. Chętnie łączył jazz z muzyką klasyczną. Był autorem projektów m.in. "Mozart in Jazz" oraz "Mozart Goes Jazz".

Namysłowski był  laureatem ogromnej liczby nagród i zwycięzcą wielu ankiet czytelników i krytyków prestiżowych polskich i światowych magazynów muzycznych. Prezydent RP uhonorował go Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski.