Są wyniki sekcji zwłok Marcina Wrony - dowiedział się reporter RMF FM. Reżyser zmarł przez powieszenie. Najbardziej prawdopodobne jest samobójstwo. Ciało Marcina Wrony znalazła nad ranem w sobotę żona filmowca w hotelu w Gdyni. Wrona miał 42 lata.

Są wyniki sekcji zwłok Marcina Wrony - dowiedział się reporter RMF FM. Reżyser zmarł przez powieszenie. Najbardziej prawdopodobne jest samobójstwo. Ciało Marcina Wrony znalazła nad ranem w sobotę żona filmowca w hotelu w Gdyni. Wrona miał 42 lata.
Portret Marcina Wrony wyświetlony podczas gali wręczenia nagród 40. Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni /Adam Warżawa /PAP

Wszystko wskazuje na to, że reżyser popełnił samobójstwo.

Według wstępnej opinii biegłego śmierć nastąpiła w wyniku powieszenia. Formalnie śledczy nie wykluczyli jeszcze udziału osób trzecich, przyznają jednak, że najbardziej prawdopodobne jest w tym przypadku samobójstwo.

Wersję targnięcia się na życie przez Marcina Wronę potwierdzają wyniki sekcji i inne zebrane już przez śledczych dowody. O szczegółach nie chcą na razie mówić. Nie mają także na razie informacji o tym, czy reżyser mógł być w chwili śmierci pod wpływem alkoholu lub środków odurzających. Śledczy czekają jeszcze na wyniki kolejnych badań. To są badania wstępne. Potrzebujemy jeszcze opinii końcowej. Takiej, która już uwzględni wszystkie okoliczności, po zbadaniu też wycinków metodą badań histopatologicznych. Ponadto trzeba też zawrzeć te uwagi odnośnie stanu płynów ustrojowych - czyli krew, mocz. Na obecną chwilę ta wersja, która wynika z opinii wstępnej, jest zgodna z tym, co ustaliliśmy w toku czynności wstępnych na miejscu - powiedziała RMF FM Małgorzata Gebel z Prokuratury Rejonowej w Gdyni.

Marcin Wrona uczestniczył w festiwalu filmowym w Gdyni. Pokazywał tam swój najnowszy film "Demon", nad którym bardzo długo pracował. Ten film startował w konkursie głównym. Marcin Wrona sam mówił, że włożył w ten film kilka lat ciężkiej, wyczerpującej pracy. Do Gdyni reżyser przyjechał prosto z Toronto. Jego film był tam owacyjnie przyjmowany. 

"W piątek w nocy zmarł nagle Marcin Wrona, reżyser filmu "Demon", pokazanego w Konkursie Głównym 40. Festiwalu Filmowego w Gdyni. Jako organizatorzy Festiwalu, a zarazem przyjaciele Marcina, jesteśmy głęboko poruszeni i zasmuceni Jego odejściem. Składamy wyrazy głębokiego współczucia Żonie i Najbliższym reżysera" - taki komunikat pojawił się w sobotę na stronie internetowej Festiwalu Filmowego w Gdyni.

Marcin Wrona urodził się 25 marca 1973 w Tarnowie. Był absolwentem filmoznawstwa na UJ w Krakowie oraz reżyserii na Wydziale Radia i Telewizji Uniwersytetu Śląskiego w Katowicach z tytułem doktora.

Kuba Kaługa

(mpw)