W Londynie odbyło się ostatnie pożegnanie zmarłego muzyka boysbandu The Wanted - Toma Parkera. Na pogrzebie pojawili się m.in. jego koledzy z zespołu. Muzyk zmarł w wieku 33 lat.

Tom Parker został pochowany cmentarzu w Petts Wood w Londynie. Pożegnali go najbliżsi, a także fani. 

Hołd koledze złożyli członkowie zespołu The Wanted: Max George, Siva Kaneswaran, Jay McGuiness i Nathan Sykes nieśli jego trumnę.

Tom nigdy nie bał się stanąć w obronie tego, co słuszne, nie licząc się z ryzykiem - mówił o artyście Kaneswaran.

Zawsze będę pamiętać jego śmiech. Kochał śmiać się z ludzi i doświadczaliśmy tego każdego dnia - wspominał Max George. 

Dwa lata temu u wokalisty zdiagnozowano czwarte stadium glejaka wielopostaciowego, złośliwego nowotworu mózgu.

Muzyka zmarł 30 marca. Informację o jego śmierci podała na Instagramie jego żona Kelsey Hardwick i członkowie The Wanted. Tom Parker, jak napisali muzycy, "odszedł w spokoju, otoczony przez rodzinę i kumpli z zespołu".

Parker był wokalistą brytyjskiego boysbandu The Wanted. Największym przebojem grupy było "Glad You Came" z 2011 roku. 

Zespół ostatnio znów zaczął występować. Na koncertach Parker był na wózku inwalidzkim.

Na poczatku marca Parker powiadomił, że napisał książkę "o tym, jak odnaleźć nadzieję w każdej sytuacji". Ma ona zostać opublikowany w lipcu.