Ma na koncie dwa Oscary i wiele głośnych ról. Jeszcze kilka lat temu grał głównego bohatera hitowego serialu "House of Cards" - bezwzględnego Franka Underwooda. Kevin Spacey w rozmowie z brytyjskim dziennikiem "The Daily Telegraph" przyznał, że obecnie nie ma stałego miejsca zamieszkania. Opowiedział też o kosztach, jakie poniósł w związku z różnymi oskarżeniami na tle seksualnym.
- Zdobywca dwóch Oscarów Kevin Spacey przyznał w najnowszym wywiadzie, że nie ma domu i żyje na walizkach.
- Kariera gwiazdora załamała się w 2017 r. po oskarżeniach o przestępstwa na tle seksualnym.
- Spacey uważa, że branża czeka na czyjeś pozwolenie, by umożliwić mu powrót do gry w wysokobudżetowych filmach.
- Więcej informacji znajdziesz na stronie głównej rmf24.pl
Mieszkam w hotelach, lokalach z Airbnb - opisywał w wywiadzie Kevin Spacey. Jadę tam, gdzie jest praca. Nie mam domu... Koszty w ciągu ostatnich 7 lat były astronomiczne. Miałem bardzo mało dochodów, a wszystko wydawałem - zwrócił uwagę.
Aktor przyznał też, że czuje się jak na początku swojej kariery, ale ma nadzieję, że kiedyś będzie mógł znowu osiedlić się na stałe w jednym miejscu.
Odtwórca roli Franka Underwooda zdradził w rozmowie, że jest w kontakcie z "niezwykle wpływowymi osobami", które chcą, by wrócił do pracy w wysokobudżetowych filmach.
To nastąpi w odpowiednim czasie. Moim zdaniem branża wydaje się czekać na pozwolenie - od kogoś, kto cieszy się ogromnym szacunkiem i autorytetem - ocenił Spacey.
Jeśli Martin Scorsese lub Quentin Tarantino zadzwonią jutro, to będzie koniec. Będę niezwykle zaszczycony i zachwycony, gdy ktoś o takim talencie zadzwoni do mnie - zapewnił aktor.
Kariera Spaceya załamała się w 2017 r., kiedy został po raz pierwszy oskarżony o przestępstwa na tle seksualnym. Aktor został wycięty z filmu "Wszystkie pieniądze świata" Ridleya Scotta (jego rolę otrzymał Christopher Plummer), nie wystąpił też w ostatnim sezonie serialu "House of Cards".
Kevin Spacey ma w swoim dorobku 2 Oscary. Pierwszego zdobył za pierwszoplanową rolę w "American Beauty". Drugą statuetkę otrzymał za rolę drugoplanową w filmie "Podejrzani". Za rolę Franka Underwooda w "House of Cards" Spacey został nagrodzony Złotym Globem.
W 2023 r. Spacey został uznany przez londyński sąd za niewinnego. Gwiazdor był oskarżony o dopuszczenie się przestępstw na tle seksualnym wobec czterech mężczyzn.
W październiku 2022 r. aktor został uznany za niewinnego w procesie dotyczącym oskarżenia o napaść seksualną na Anthony'ego Rappa w roku 1986, w czasie, gdy ten miał 14 lat.


