Siedem osób zatrzymanych, ponad 18 tysięcy ton nielegalnie zdeponowanych odpadów i straty przekraczające 11 milionów złotych - to efekt skoordynowanej akcji służb z Pomorza i Wielkopolski. Policja rozbiła zorganizowaną grupę przestępczą odpowiedzialną za nielegalne składowanie odpadów, które stanowiły poważne zagrożenie dla środowiska i mieszkańców.

  • Chcesz być na bieżąco? Odwiedź stronę główną RMF24.pl.

Funkcjonariusze CBŚP przeprowadzili operację wymierzoną w grupę zajmującą się nielegalnym składowaniem odpadów. Zatrzymano siedem osób podejrzanych o udział w zorganizowanej grupie przestępczej.

Nocne transporty i fałszywe dokumenty

Śledczy ustalili, że w powiatach słupskim i kościerskim odpady były składowane bez wymaganych zezwoleń, w jednym z przypadków w pobliżu budowy drogi ekspresowej S6. Przestępcy działali głównie nocą - koparka pracowała bez świateł, a ciężarówki z odpadami poruszały się polnymi drogami, aby uniknąć wykrycia. 

"W trakcie jednej nocy odbywało się nawet osiem takich transportów" - informują funkcjonariusze.

Aby utrudnić identyfikację tras przewozu, kierowcy przepinali naczepy między różnymi ciągnikami siodłowymi i korzystali z oddalonej bazy transportowej. Firmy obsługujące bazę danych o odpadach poświadczały nieprawdę w dokumentacji - zamiast odpadów komunalnych, w papierach figurowały piaski i odpady mineralne.

Milionowe straty i zagrożenie dla środowiska

Według Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska w Poznaniu, w ujawnionych miejscach składowano ponad 18 tys. ton odpadów. 

Koszt ich legalnego zagospodarowania przekracza 11 mln zł. 

"To środki, które w przypadku porzucenia odpadów muszą zostać pokryte ze środków publicznych, a więc przez państwo i podatników" - podkreślają inspektorzy. Nielegalne składowiska stanowią także poważne zagrożenie dla gleby, wód gruntowych i zdrowia mieszkańców.

Zatrzymania i zarzuty

W nocy z 24 na 25 listopada zatrzymano na gorącym uczynku kierowców, operatorów koparek oraz osoby nadzorujące teren. Wśród zatrzymanych znalazł się także domniemany szef grupy przestępczej. 

Podejrzani usłyszeli zarzuty udziału w zorganizowanej grupie przestępczej, nielegalnego postępowania z odpadami oraz fałszowania dokumentacji. Sąd zdecydował o tymczasowym areszcie wobec czterech osób.

Podczas oględzin wyrobisk ujawniono odpady komunalne, gabaryty, worki typu big-bag i uszkodzone pojemniki typu mauzer, w których znajdowały się głównie tworzywa sztuczne, opakowania i tekstylia.