Amerykański aktor Johnny Depp został honorowym Komanczem. Aby było to możliwe, musiał zostać adoptowany przez członkinię indiańskiego szczepu. Stało się to w Albuquerque w stanie Nowy Meksyk.

Depp, znany m. in. z serii filmów o piratach z Karaibów, kręci właśnie w Nowym Meksyku kolejny film.

Jedna z członkiń szczepu Komanczów, LaDonna Harris, ujawniła, że przywódca szczepu wręczył aktorowi 16 maja specjalną proklamację wymaganą przez tradycję Komanczów przy adopcji. Od tej chwili uważa ona Deppa za swego syna.

Według Harris, aktor był wzruszony tym gestem. Jego rzeczniczka Jayne Ngo potwierdziła, że uczestniczył on w tej ceremonii, ale odmówiła podania szczegółów.

Harris powiedziała też, że czytała wywiady z Deppem, w których mówił on, że uważa się on częściowo za Indianina i pomyślała, że "byłoby zabawnie" go adoptować. A ponieważ jej dorosłe dzieci się z nią zgodziły - aktor został Komanczem.