Rekordy popularności pobiła paryska aukcja pamiątek po Jacques’u Brelu. Cena niektórych rękopisów i przedmiotów codziennego użytku sławnego piosenkarza przekroczyła ponad pięciokrotnie przewidywania ekspertów.

Zyski z aukcji okazały się zdecydowanie wyższe niż się tego spodziewano. Najcenniejszy eksponat, zwykły, szkolny zeszyt, w którym Brel zapisywał teksty swoich piosenek, w tym takich szlagierów jak „Amsterdam”, kupiony został za ponad 100 tysięcy euro, czyli dwa razy więcej niż szacowali eksperci. Inny kajet, z tekstem piosenki „Matilde”, poszedł pod młotek za 80 tysięcy.

Znam dobrze pismo Brela. Zeszyt na pewno należy do niego, ale jest dla mnie za drogi - żalił się korespondentowi RMF FM jeden z kolekcjonerów, który zadowolił się prywatnymi zdjęciami artysty. Inni wychodzili z plakatami, czy też należącymi kiedyś do Brela gitarami i fajkami.