Nasze ciało jest pamięcią, w gruncie rzeczy zawód aktora to jest odblokowanie ciała - powiedziała Maja Komorowska, filmowa muza Krzysztofa Zanussiego, twórczyni kreacji w przedstawieniach Erwina Axera, Jerzego Grotowskiego i Krystiana Lupy, która w sobotę obchodzi 80. urodziny.

Co miało wpływ na moją wyobraźnię aktorską, co ją kształtowało? Oczywiście, zdaję sobie sprawę, że to jest ta pamięć. I to ta najdalsza, sięgająca w głąb dzieciństwa. Później doszłam do tego, co Grotowski mówił o pamięci ciała. A dlaczego pejzaż? Napisałam sobie tak, że te obrazy, pejzaże, które w nas są, które żyją - stoją na straży wyobraźni i są dla niej błogosławieństwem. Tak myślę - powiedziała podczas jubileuszowego spotkania w Teatrze Collegium Nobilium Akademii Teatralnej w Warszawie aktorka, reżyser i pedagog prof. Maja Komorowska.

Spotkanie z Mają Komorowską w Teatrze Collegium Nobilium Akademii Teatralnej w Warszawie odbyło się 11 grudnia.

Maja Komorowska urodziła się 23 grudnia 1937 r. w Warszawie. W 1960 r. ukończyła studia na Wydziale Lalkarskim krakowskiej PWST. Karierę teatralną rozpoczynała w Teatrze Lalek "Groteska" w Krakowie. Potem przeniosła się do opolskiego Teatru 13 Rzędów Jerzego Grotowskiego, a następnie do jego Teatru Laboratorium we Wrocławiu. Z Grotowskim pracowała do 1968 r.

W początku lat 70. została zaangażowana do Teatru Współczesnego w Warszawie prowadzonego przez Erwina Axera. U Axera zagrała m.in. w "Lirze" Edwarda Bonda, "Święcie Borysa" Thomasa Bernharda, "Rzeczy listopadowej" Ernesta Brylla i "Kordianie" Słowackiego. Pierwszą rolę komediową - Glorię - kreowała w spektaklu Jerzego Jarockiego "Każdy kocha Opalę" wg Johna Patricka. Na scenie Współczesnego zagrała też m.in. w przedstawieniach Helmuta Kajzara ("Bolesław Śmiały" i "Paternoster").

Sukcesem była też jej rola Hamma w "Końcówce" Samuela Becketta w reż. Jerzego Krasowskiego (Teatr Polski we Wrocławiu, 1972). Później powtórzona na scenie Teatru im. J. Słowackiego w Krakowie.

Jednym z pierwszych filmów, w których wystąpiła, były "Góry o zmierzchu" w reż. Krzysztofa Zanussiego (1970), wkrótce stała się ulubioną aktorką tego reżysera. W 1971 r. zagrała w "Życiu rodzinnym" tego reżysera, a Zanussi po latach wspominał wrażliwość i ekspresję aktorki.

Komorowska uhonorowana licznymi nagrodami

Komorowska zagrała również w "Jak daleko stąd, jak blisko" (1971) w reż. Tadeusza Konwickiego i jego późniejszej "Lawie", w "Ocaleniu" w reż. Edwarda Żebrowskiego (1972) i w "Za ścianą" w reż. Krzysztofa Zanussiego (1971). Za rolę w tym ostatnim otrzymała nagrodę na festiwalu filmowym w San Remo. W 1972 r. odtwarzała rolę Racheli w wyreżyserowanym przez Andrzeja Wajdę "Weselu". W 1979 r. aktorka znów wystąpiła u Wajdy - zagrała Jolę w nominowanych do Oscara "Pannach z Wilka". Po latach zagrała u Wajdy w "Wyroku na Franciszka Kłosa" i w "Katyniu" (matkę rotmistrza Andrzeja). W 1988 r. wystąpiła w "Dekalogu I" w reż. Krzysztofa Kieślowskiego, a w 2009 r. kreowała Maję w filmie "Popiełuszko. Wolność jest w nas" w reż. Rafała Wieczyńskiego.

Wcześniej za rolę Marty w "Bilansie kwartalnym" w reż. Krzysztofa Zanussiego i Idalii Dobrowolskiej w "Cwale" tego samego reżysera Komorowską uhonorowano nagrodami za pierwszoplanową rolę kobiecą na Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych (1996) i na Międzynarodowym Festiwalu Filmowym w Toronto.

Po przenosinach do Teatru Współczesnego w Warszawie zagrała ważne role w "Kurce wodnej" wg Witkacego i "Trzech siostrach" Antoniego Czechowa (spektakle w reż. Macieja Englerta), "Kordianie" Juliusza Słowackiego i "Tryptyku" Maksa Frischa (oba w insc. Erwina Axera). Ale jej ówczesnym największym sukcesem była rola Letycji Douffet w przedstawieniu Macieja Englerta "Letycja i lubczyk" wg Petera Shaffera (1989). Otrzymała za nią Grand Prix 30. Kaliskich Spotkań Teatralnych oraz prestiżową Nagrodę im. Aleksandra Zelwerowicza.

W latach 90. i na początku XX w. Komorowska stworzyła na scenach szereg wybitnych ról, m.in. w "Wizycie starszej pani" Friedricha Duerrenmatta w reż. Wojciecha Adamczyka, "Szczęśliwych dniach" Samuela Becketta w reż. Antoniego Libery, "U celu" Thomasa Bernharda w insc. Erwina Axera oraz "Wymazywaniu" w reż. Krystiana Lupy. Potem zagrała jeszcze u Lupy w "Niedokończonym utworze na pianolę" wg "Mewy" Antoniego Czechowa, "Sztuce hiszpańskiej" Yasminy Rezy, oraz rolę Anny Meister w "Na szczytach panuje rozpacz" Thomasa Bernharda (za tę kreację w 2008 r. otrzymała nagrodę dla najlepszej aktorki XIV Festiwalu Sztuk Przyjemnych i Nieprzyjemnych w Łodzi).

Kolejne wybitne role odtwarzała w "Kwartecie" Ronalda Harwooda w reż. Zbigniewa Zapasiewicza, "Wyzwoleniu" Stanisława Wyspiańskiego w insc. Macieja Prusa i "Mimo wszystko" Johna Murrella w reż. Waldemara Śmigasiewicza (zagrała tu samą Sarę Bernhardt).

W 2008 r. powróciła na scenę Teatru Dramatycznego w Warszawie, by znów kreować postać Winnie w "Szczęśliwych dniach" Samuela Becketta w reż. Antoniego Libery.

"Teatr bardziej przypomina życie"

Teatr bardziej przypomina życie. Natomiast film jest przygodą. W teatrze spotykam się z prawdziwym człowiekiem, tu i teraz. Przy filmie pracuje wielu ludzi, jest montaż, aktor nie ma wpływu na ostateczny kształt roli - mówiła artystka w jednym z wywiadów w tygodniku "Polityka".

Oddzielną kartą w jej biografii jest pomoc internowanym w czasie stanu wojennego (była członkiem Prymasowskiej Rady Pomocy Internowanym). W 1993 r. napisała książkę "31 dni maja". Jest bohaterką książki prof. Barbary Osterloff "Pejzaż. Rozmowy z Mają Komorowską" (pierwsze wyd. 2004, wydanie rozszerzone w 2017) oraz tomu rozmów z Tadeuszem Sobolewskim pt. "Pytania, które się nie kończą" (2014).

W 1982 r. zajęła się pedagogiką i została wykładowcą Akademii Teatralnej im. Aleksandra Zelwerowicza w Warszawie. W 1991 r. została profesorem tej uczelni. Wyreżyserowała w niej słynne spektakle dyplomowe ze studentami, m.in.: "Przy stole", "Opowieści z Hollywood" Christophera Hamptona (2006), "Panny z Wilka" Jarosława Iwaszkiewicza, nagrodzone na VI Międzynarodowym Festiwalu Szkół Teatralnych, oraz " Szkice z Dostojewskiego" (2014).

Podczas XV Festiwalu "Dwa Teatry" Sopocie, w 2015 r., uhonorowano ją Wielką Nagrodą za "wybitne kreacje aktorskie w Teatrze Polskiero Radia i Telewizji".

W 2008 r. Maja Komorowska została odznaczona przez ministra kultury Bogdana Zdrojewskiego Złotym Medalem Gloria Artis; w 2010 r. otrzymała Krzyż Wielki Orderu Odrodzenia Polski.