Krakowski sanepid sprawdza informacje o zbiorowym zatruciu w jednym z największych zakładów pracy w Nowej Hucie. Według informacji reportera RMF FM, co najmniej kilkanaście osób zgłosiło się do lekarza z objawami biegunki i bólu brzucha. Podejrzenie padło na zakładową stołówkę, w której wszyscy wczoraj zjedli obiad.

Mój posiłek nie był jedynym, który spowodował rewolucje żołądkowe, ponieważ większość znajomych, z którymi się dzisiaj kontaktowałem ma dokładnie te same objawy. Wczoraj na obiad jadłem pierogi ruskie. Kolega jadł kotleta. Na pewno nie było to jedno danie, które spowodowało problemy - mówi naszemu reporterowi Maciejowi Grzybowi pracownik, który jadł feralny obiad.

Sanepid sprawdza, co mogło zaszkodzić pracownikom. Na obiad były wczoraj m.in. pierogi ruskie oraz schabowy.