Pięć osób zostało rannych w wybuchu najprawdopodobniej gazu w centrum Warszawy. Do eksplozji doszło na pierwszym piętrze 6-piętrowej kamienicy przy ul. Noakowskiego. Z budynku ewakuowano mieszkańców. Kamienicę przeszukała specjalna grupa strażaków z psami. Pod gruzami kamienicy nie ma ludzi.

Najciężej ranny jest mężczyzna z mieszkania, gdzie doszło do eksplozji. Jest poważnie poparzony. Pozostałe cztery osoby są lżej ranne. 

10 mieszkań jest całkowicie zniszczonych. Zdecydowano, że do pozostałych lokali nie może wrócić na noc żaden z mieszkańców. To, czy kamienica będzie w ogóle nadawała się do mieszkania, będzie wiadomo najwcześniej rano, gdy inspektor nadzoru budowlanego będzie mógł ocenić skalę zniszczeń. 

Na razie strażacy zabezpieczają najbardziej zniszczone miejsca. Ustawiają hydrauliczne podpory i drewniane belki. Jak mówi Paweł Frątczak ze straży pożarnej, akcja ratownicza potrwa do rana, bo zniszczenia wewnątrz są naprawdę duże. 

Przestały istnieć ściany działowe. W jednym z pomieszczeń jest bardzo poważnie uszkodzony strop pomiędzy I a II piętrem. On został podniesiony i jest duża wyrwa, i podobnie jest jeśli chodzi o strop pomiędzy I piętrem a parterem - tłumaczy. 

Zatrzęsły się ściany w promieniu kilkudziesięciu metrów

Wszystko wskazuje na to, że przyczyną wybuchu był gaz, bo z jednego z mieszkań strażacy wynieśli dwie 11-litrowe butle gazowe. 

To był bardzo potężny wybuch, trzęsły się wszystkie ściany w promieniu kilkudziesięciu metrów - mówi jeden z ocalałych mieszkańców kamienicy, i dodaje: To trwało 2, może 2,5 sekundy. Podniósł się do góry stół w kuchni.

Na szczęście nie ma zagrożenia kolejnym wybuchem. 

Wśród rannych - kierowca autobusu

Siła wybuchu sprawiła, że szyby wypadły także w wielu okolicznych kamienicach. Mocno uszkodzony jest również miejski autobus, który przejeżdżał w okolicy wybuchu. Jego kierowca jest jednym z rannych.

Ewakuowano 30 osób

Z całego budynku ewakuowano 15 osób. Większości mieszkańców na szczęście nie było w chwili wybuchu. Zameldowanych jest ponad 100 osób. 

Dla mieszkańców zorganizowano tymczasowe schronienie w pobliskim ośrodku sportu i rekreacji przy ul. Polnej.  

Osobom, których mieszkania są najbardziej zniszczone, prezydent miasta obiecuje lokale zastępcze. Na razie każda z poszkodowanych rodzin ma dostać tysiąc złotych z Funduszu Kryzysowego.

Obecnie wyłączona z ruchu jest ulica Noakowskiego oraz ulica Koszykowa na odcinku od Pl. Konstytucji do ul. Niepodległości.

Sygnał w tej sprawie dostaliśmy od słuchacza na Gorącą Linię RMF FM.

Gorąca Linia RMF FM jest do Waszej dyspozycji! Przez całą dobę czekamy na informacje od Was, zdjęcia i filmy.

Możecie dzwonić, wysyłać SMS-y lub MMS-y na numer 600 700 800, pisać na adres mailowy fakty@rmf.fm albo skorzystać z formularza WWW.

(edbie)