Ambasador Rosji w USA przekazał kongresmence Annie Paulinie Lunie historyczne dokumenty dotyczące zabójstwa prezydenta Johna F. Kennedy’ego. Materiały pochodzą z sowieckich archiwów i mają rzucić nowe światło na jedną z największych zagadek XX wieku.

  • Rosja przekazała USA nieznane dokumenty dotyczące zamachu na prezydenta Johna F. Kennedy’ego z 1963 roku. 
  • Dokumenty pochodzą z odtajnionych źródeł sowieckich i mogą rzucić nowe światło na relacje amerykańsko-radzieckie w czasie zamachu. 
  • Sprawa zabójstwa JFK z rosyjskim wątkiem budziła kontrowersje od dawna, zwłaszcza ze względu na powiązania Lee Harvey Oswalda z ZSRR. 
  • Po więcej aktualnych informacji zapraszamy RMF24.pl

Jak poinformowały rosyjskie i amerykańskie media, ambasador Rosji w Waszyngtonie, Aleksandr Darchijew, przekazał kongresmence Annie Paulinie Lunie (Partia Republikańska, Floryda) zestaw dokumentów z rosyjskich archiwów dotyczących zamachu na prezydenta Johna F. Kennedy’ego z 1963 roku. Według ambasady, materiały zostały przygotowane na podstawie odtajnionych sowieckich źródeł i mają pomóc w "dodatkowym śledztwie" prowadzonym przez stronę amerykańską.

Kongresmenka Luna, która niemal zawodowo zajmuje się w Kongresie teoriami spiskowymi (od UFO po zabójstwo Kennedy'ego), podkreśliła w mediach społecznościowych, że dokumenty mają "ogromne znaczenie historyczne". Zapowiedziała, że zespół ekspertów niezwłocznie przetłumaczy i przeanalizuje materiały, a następnie zostaną one opublikowane. Rosyjski ambasador wyraził nadzieję, że archiwalne dane rzucą nowe światło na tragedię z Dallas.

Według informacji, przekazanie dokumentów nastąpiło na prośbę kongresmenki. Wcześniej część tych materiałów trafiła już do USA za pośrednictwem przewodniczącego Rady Najwyższej ZSRR, Anastasija Mikojana. Wydarzenie spotkało się z szerokim odzewem w mediach społecznościowych - wpis Luny został udostępniony m.in. przez rosyjskiego wysłannika ds. gospodarczych, Kirilla Dmitrijewa.

Co zawierają sowieckie dokumenty?

Według komunikatów, dokumenty pochodzą z publikacji "Zabójstwo Kennedy’ego i stosunki radziecko-amerykańskie" i zostały opracowane na podstawie odtajnionych danych sowieckich służb. Oficjalne śledztwo w USA uznało, że zamachowcem był Lee Harvey Oswald, który działał sam. Nowe materiały mogą jednak dostarczyć nieznanych dotąd szczegółów lub kontekstu dotyczącego relacji amerykańsko-sowieckich w okresie zamachu.

Kongresmenka Luna zapowiedziała, że eksperci rozpoczną analizę i tłumaczenie dokumentów, a po zakończeniu prac zostaną one udostępnione opinii publicznej. Podkreśliła, że przekazanie archiwów ma nie tylko wymiar historyczny, ale może również przyczynić się do lepszego zrozumienia wydarzeń z 1963 roku.

Jedna z największych teorii spiskowych w dziejach

Wątek rosyjski w sprawie zabójstwa prezydenta Johna F. Kennedy’ego od lat budzi zainteresowanie historyków, dziennikarzy i badaczy teorii spiskowych.

Prezydent John F. Kennedy został zamordowany 22 listopada 1963 roku w Dallas. Oficjalnie za zamach odpowiedzialny był Lee Harvey Oswald, który został zastrzelony dwa dni później przez Jacka Ruby’ego. Oswald był postacią kontrowersyjną - miał związki z ZSRR i Kubą, co od początku wzbudzało podejrzenia o możliwy udział obcych służb w zamachu.

W 1959 roku wyjechał do Związku Radzieckiego, gdzie przez ponad dwa lata mieszkał w Mińsku. Tam ożenił się z Rosjanką Mariną Prusakową. W 1962 roku wrócił do USA z żoną i córką. Jego pobyt w ZSRR był monitorowany przez KGB, jednak nie ma dowodów, że Oswald był agentem radzieckich służb.