W wieku 71 lat w swoim paryskim mieszkaniu zmarł Yves Saint-Laurent, jeden z najbardziej znanych projektantów mody. Zasłynął jako twórca pierwszego damskiego smokingu. Jak twierdził, moda "ma uczynić kobiety nie tylko piękniejszymi, ale także pokrzepić je, dodać im pewności siebie" i dlatego postulat zrównania płci był ważnym motywem jego twórczości.

Swoją karierę rozpoczął jako 17-latek, wygrywając międzynarodowy konkurs na projekt sukienki koktajlowej. W wieku 21 lat był już głównym projektantem w domu mody Christiana Diora. W 1962 r., po przejściu ciężkiej depresji, założył przy wsparciu Pierre'a Berge'a własną markę: YSL. Dążąc do demokratyzacji mody, wkrótce stworzył również dostępną w sklepach linię Rive Gauche. Jako pierwszy kreator mody, zatrudnił na swych pokazach czarnoskóre modelki.

Kreacje Saint-Laurenta zyskały status dzieł sztuki. W 1983 r. stał się pierwszym żyjącym projektantem, którego twórczość pokazano na wystawie w nowojorskim Metropolitan Museum of Art. Podobne wystawy w petersburskim Ermitażu oraz w Pekinie uczyniły go jedną z ikon francuskiej kultury. W 1985 r. uhonorowany został najwyższym francuskim odznaczeniem - orderem Legii Honorowej.

Chwila odejścia Saint-Laurenta na emeryturę w 2002 r. stanowiła dla świata mody zakończenie pewnej epoki. Od tego czasu projektant rzadko pokazywał się publicznie. Jak powiedział Berge, od dłuższego czasu chorował. Zobacz film AFP:

Odszedł wielki człowiek z nieograniczoną wyobraźnią, Czegokolwiek nie dotknął, było to perfekcyjne - tak o zmarłym projektancie mówią inni kreatorzy. Ale nie tylko oni go doceniają. Stworzył definicję zawsze dobrze ubranej kobiety. Taka kobieta powinna mieć w swojej szafie czarny golf, czarną spódnicę tuż za kolana i czarne szpilki. Wtedy, jak mówił Saint Laurent, gdziekolwiek się pojawisz, zawsze będziesz brana tak jak trzeba - wspomina Małgorzata Domagalik, redaktorka naczelna magazynu „Pani”. Posłuchaj: