Niezwykła historia rodem z filmu. Po 24 latach od zamachów terrorystycznych z 11 września na dwie wieże w Nowym Jorku, udało się zidentyfikować szczątki kobiety, która straciła wówczas życie. Rodzina zabitej Barbary Keating straciła już nadzieję na to, że kiedykolwiek się to uda.

Od tej tragedii - największej, jaka dotknęła USA w XXI wieku - mijają właśnie 24 lata. 11 września 2001 roku terroryści z Al-Kaidy porwali cztery samoloty, z których dwa uderzyły w budynki World Trade Center w Nowym Jorku, trzeci w gmach Pentagonu w Waszyngtonie. Czwarty natomiast, który według planu terrorystów miał uderzyć w waszyngtoński Kapitol, rozbił się w Pensylwanii po akcji pasażerów, którzy podjęli walkę z porywaczami. W wyniku ataku zginęło prawie trzy tysiące osób, wśród nich sześcioro Polaków.

Rocznica ataków na World Trade Center. Niezwykłe odkrycie po latach

Dziennikarze CNN w rocznicę tamtych wydarzeń opisują niezwykłą historię. Po latach dzięki analizie DNA udało się zidentyfikować szczątki Barbary Keating, która zginęła w nowojorskim zamachu. Dotąd przez ponad dwie dekady rodzina kobiety nie wiedziała, co się z nimi dokładnie stało. W sumie takich ofiar tamtych wydarzeń jest 1100. 

Latem 2025 roku nowojorskie Biuro Głównego Lekarza Sądowego skontaktowało się z rodziną kobiety, informując o tym, że szczątki zostały zidentyfikowane. 

Choć od dnia tej tragedii minęło już wiele lat, dziennikarzom CNN udało się ustalić, że Barbara Keating - podobnie jak jej mąż - sympatyzowała z Partią Demokratyczną. "Keatingowie byli demokratami ze starej szkoły z Massachusetts. Jak powiedział ich syn - politycznie umiarkowani, ale twardzi" - opisuje CNN.  Wiadomo też, że kobieta przed zamachem chorowała na raka piersi. W 1983 roku odszedł jej mąż, który miał guza mózgu. Była też wierząca. 

Jak pisze CNN, Keating, która przez całe życie była katoliczką, spędzała dziesiątki godzin tygodniowo na wolontariacie.

Okoliczności zamachu. "Nie miałem pojęcia, że to samolot mojej matki"

"W ten pogodny wtorkowy poranek Paul i jego matka wyszli wcześnie z domu. Ona udała się na międzynarodowe lotnisko Logan w Bostonie, aby złapać lot 11 American Airlines do Los Angeles, podczas gdy on pojechał do Stamford w stanie Connecticut, aby spotkać się z klientem" - opisuje CNN dzień, w którym terroryści uderzyli w USA. 

Po ataku na dwie wieże w Nowym Jorku syn Barbary Keating, Paul, wyszedł na dach budynku, z którego ujrzał panoramę miasta. Nie wierzył, w to co właśnie widzi. "Nie miałem pojęcia, że to samolot mojej matki" - przekazał dziennikarzom. 

Pierwszy ślad jego mamy pojawił się kilka lat po ataku, gdy śledczy znaleźli kartę bankomatową, która należała do kobiety. Pierwsza od stycznia 2024 roku identyfikacja była możliwa dzięki postępom w nauce o DNA. Jak podkreśla CNN, rodzina Barbary Keating planuje zatrzymać część jej szczątków na terenie World Trade Center. Reszta jej szczątków zostanie złożona w grobie wraz z mężem. 

Moja mama była po prostu superwoman, która z pewnością nie powinna była zostać zamordowana w ten sposób - powiedział dziennikarzom syn kobiety.