Dziś najtrudniejszy dzień w roku dla amerykańskiej poczty - tak wynika ze statystyk. Pocztowcy mają przyjąć i dostarczyć 800 milionów paczek i kartek. To o 40 proc. więcej niż w jakikolwiek inny dzień roku. Kolejki nie omijają nawet mniejszych urzędów.

Obok małego urzędu pocztowego w Arlington kolejka kończy się na chodniku, a ludzie trzymają w rękach ogromne paczki. Poczta zapewnia, że dzisiaj dwukrotnie zwiększono obsługę klientów.

Zorganizowano także dodatkowe loty samolotów transportowych. Wszystkie przesyłki mają dotrzeć do adresatów na czas, ale tylko tych w kraju. Jeżeli któryś z naszych rodaków zamierzał jeszcze wysłać paczkę do Polski, to nie ma szans żeby dotarła przed 24 grudnia.

Rzecznik urzędu w stanie Wirginia poinformował, że z powodu kłopotów na europejskich lotniskach także przesyłki utknęły w magazynach.