Po wybuchu wulkanu Puyehue na południu Chile władze zarządziły ewakuację z zagrożonych terenów ponad trzech tysięcy ludzi oraz zdecydowały o zamknięciu pobliskiego przejścia granicznego z Argentyną. Słup popiołów, który unosi się nad kraterem, sięga dziesięciu kilometrów.

Wulkan Puyehue położony jest 900 kilometrów na południe od stolicy kraju, Santiago. Erupcję poprzedziły słabe wstrząsy sejsmiczne.

Wiejący w kierunku wschodnim wiatr spycha chmury pyłu wulkanicznego nad Argentynę. W położonym po drugiej stronie granicy kurorcie narciarskim San Carlos de Bariloche zamknięte zostało lotnisko. Niebo nad tym miastem jest ciemne, a ulice i budynki pokryła gruba warstwa pyłu.

Wulkan Puyehue był uśpiony od 1960 roku.