Mimo licznych wysiłków podejmowanych przez rząd Enrico Letty i poprzedni gabinet Mario Montiego, we Włoszech wciąż na porządku dziennym są oszustwa podatkowe w handlu. Świadczą o tym m.in. dane z Rzymu, gdzie w trzech sklepach na pięć nie są wydawane paragony fiskalne.

Brak paragonów to we Włoszech poważny problem. Tak, jak sklepy mają obowiązek je wydawać bez upominania się przez klientów, tak oni muszą w razie kontroli pokazać wzięty z kasy rachunek.

Takie kontrole przeprowadza Gwardia Finansowa, której funkcjonariusze proszą na przykład klientów wychodzących z baru, by okazali poprawnie wystawiony rachunek z kasy za wypitą kawę lub kupiony w sklepie towar.

Gwardia Finansowa poinformowała, że w zeszłym roku podczas 17 tysięcy kontroli w sklepach w Wiecznym Mieście stwierdzono, że paragonów fiskalnych nie wydaje się w trzech na pięć z nich.

Łącznie oszustwa podatkowe w rzymskim handlu przekroczyły w ubiegłym roku 8,6 miliarda euro.

(MRod)