W Augsburgu na południu Niemiec zarządzono ewakuację 54 tysięcy ludzi, by można było rozbroić ważącą 1,8 tony bombę z czasów II wojny światowej. Mieszkańcy muszą opuścić domy do godzin porannych w niedzielę - pierwszy dzień świąt Bożego Narodzenia.

W Augsburgu na południu Niemiec zarządzono ewakuację 54 tysięcy ludzi, by można było rozbroić ważącą 1,8 tony bombę z czasów II wojny światowej. Mieszkańcy muszą opuścić domy do godzin porannych w niedzielę - pierwszy dzień świąt Bożego Narodzenia.
W 2011 roku w Koblencji na zachodzie Niemiec odkrycie bomby z czasów II wojny światowej (na zdjęciu) wymusiło ewakuację 45 tysięcy ludzi /THOMAS FREY/DPA /PAP

Odcięte mają zostać okolice średniowiecznej katedry i ratusza miejskiego. Jak zapowiedziała tamtejsza policja, pobliskie ulice będą zamknięte od godziny 8 rano w niedzielę, zaś do godziny 10 wszyscy muszą opuścić wyznaczony teren.

Dla mieszkańców, którzy nie będą mogli przeczekać ewakuacji w domach swoich bliskich lub znajomych, otwarto budynki szkół.

Na razie nie wiadomo, ile czasu zajmie rozbrajanie bomby.

Agencja AP zaznacza, że w Niemczech odkrywanie bomb z czasów II wojny światowej nie jest niezwykle rzadkie, ale tym razem wyjątkowo duża jest liczba ewakuowanych - większa niż np. w 2011 roku, gdy w Koblencji na zachodzie kraju z takiej samej przyczyny swoje domy musiało opuścić tymczasowo 45 tysięcy ludzi.


(e)